Toruń. Teatr Muzyczny w budynku po kinoteatrze Grunwald
Niegdysiejszy kinoteatr "Grunwald" ma stać się nową siedzibą Kujawsko-Pomorskiego Impresaryjnego Teatru Muzycznego.
- To decyzja zaledwie z przedwczoraj. Mogę dzisiaj powiedzieć jedynie, że bardzo się z niej cieszę. Własna, godziwa siedziba pozwoli nam funkcjonować inaczej niż do tej pory. Scena, którą dysponujemy przy ulicy Żeglarskiej, to scena tymczasowa. Warunki mamy tu trudne - mówi Anna Wołek, dyrektorka Kujawsko-Pomorskiego Impresaryjnego Teatru Muzycznego.
Jeszcze w tym roku?
Na poniedziałkowej sesji sejmik województwa zdecydował o kupnie budynku, w którym kiedyś działał kinoteatr "Grunwald".
Obiekt, przez lata należący do wojska, ponad rok temu kupiła firma "Budlex". Teraz ma go odsprzedać - po cenie zakupu, czyli za 1,9 min zł - województwu na siedzibę teatru muzycznego, który działa w zabytkowym Pałacu Dąmbskich. Gmach przy Żeglarskiej z, co prawda piękną, ale niedużą salą widowiskową na nieco ponad sto miejsc dla publiczności, w dodatku z filarami na scenie, dla teatru jest obiektem mało wygodnym. O tym wie każdy, kto oglądał tam spektakle. Czy teatr już przymierza swój repertuar do nowego miejsca?
- Od początku działalności konstruując repertuar uwzględniamy różne przestrzenie. Przykładem jest chociażby nasza najnowsza premiera - "Tajemnica Tomka Sawyera". Przygotowaliśmy ją w sali na Jordankach. Warunki więc świetne, ale oczywiście nie jest tak, że mamy tam w każdej chwili dostęp, nie dlatego, że to nieżyczliwa nam instytucja, ale dlatego, że ma wiele rozmaitych zobowiązań - dodaje Anna Wołek.
Kiedy teatr z Żeglarskiej przeniesie się na Warszawską?
- Przed nami rozmowy i negocjacje z właścicielem nieruchomości. Jeszcze w tym roku chcielibyśmy opracować dokumentację projektową i rozpocząć remont części pomieszczeń. Być może z niektórych będzie można korzystać jeszcze w tym roku - informuje sekretarz województwa Marek Smoczyk. - Jeśli chcemy, by nasz Teatr Impresaryjny rozwijał się, to powinniśmy zadbać o stosowną infrastrukturę.
Chcemy zapewnić teatrowi własną scenę z widownią na około czterystu miejsc, ale też zaplecze i garderoby, co pozwoli artystom, często przyjezdnym, na komfortową pracę.
Z inną aktorką
Tymczasem 27 czerwca Teatr Muzyczny zaprasza - jeszcze na Żeglarską - na przełożoną z kwietnia premierę - "Hemar. Marchewka - próba generalizacji" w reżyserii Bartłomieja Wyszomirskiego. Premierę przełożono z uwagi na zmianę w obsadzie - Dominikę Figurską zastąpiła Karolina Michalik.
Pamiętnik pt. "Marchewka", napisany przez Mariana Hemara w 1942 roku i wydany w Londynie, to, jak twierdzą realizatorzy przedstawienia, głównie satyra polityczna.
Zawiera ocenę sytuacji w Polsce przedwojennej i tej w czasie wojny, krytyczną diagnozę stanu świadomości polskiego społeczeństwa i próbę odpowiedzi na pytania, kim jesteśmy, jakie jest nasze poczucie narodowej tożsamości.