Artykuły

Gdańsk. Taneczna wersja "Tristana i Izoldy"

Najnowsza premiera Bałtyckiego Teatru Tańca to adaptacja arturiańskiej legendy, ozdobiona muzyką Pendereckiego i Greenwooda.

Ta historia, jak wiele innych opowieści kreujących kanon europejskiej kultury, wzięła się z celtyckich legend związanych z królem Arturem i jego rycerzami. Bohaterów tego miłosnego dramatu jest czworo, tytułowa para to właśnie rycerz z drużyny królewskiej i irlandzka księżniczka, Izolda Jasnowłosa. Zakochali się w sobie bardzo gwałtownie i głęboko, a cały dramat bierze się stąd, że oboje byli już połączeni więzami małżeńskimi z kimś innym: Tristan z Izoldą o Białych Dłoniach, a jego nowa miłość - z Markiem, królem Kornwalii. Taka sytuacja nieuchronnie doprowadzić musiała do podwójnej tragedii i tak się właśnie dzieje w klasycznej wersji tej historii.

Opowieść powracała w licznych wersjach, opracowaniach i mutacjach w europejskiej kulturze przez wiele stuleci, a swoich najbardziej znaczących nowoczesnych adaptacji doczekała się w drugiej połowie XIX wieku. To właśnie wtedy powstała opera Richarda Wagnera oraz książka Jospeha Bediera "Dzieje Tristana i Izoldy".

Przygotowując się do zrealizowania własnej, tanecznej wersji tej opowieści, szefowa Bałtyckiego Teatru Tańca, Izadora Weiss, jak zwykle w przypadku swoich realizacji, skupiła się przede wszystkim na emocjonalnej stronie tej historii i starała się przenieść na język teatru tańca głębię i bogactwo miłosnych uniesień bohaterów.

Choć wydawało się, że najbardziej oczywistym wyborem byłoby w tym przypadku posłużenie się muzyką z opery Wagnera, Weiss postanowiła pójść zupełnie inną drogą. Podkład muzyczny swojego spektaklu przygotowała bazując na kompozycjach o wiele bardziej współczesnych - zdecydowała się na wybór utworów z dorobku Krzysztofa Pendereckiego i Jonny'ego Greenwooda. Ten drugi na co dzień jest gitarzystą słynnej alternatywnej grupy Radiohead, ale w przerwach między nagrywaniem z kolegami z zespołu kolejnych płyt chętnie zajmuje się zupełnie inną muzyką. Niedawno przygotował własne interpretacje utworów Pendereckiego - polska publiczność miała okazję zapoznać się z nimi kilka lat temu podczas pamiętnego koncertu na festiwalu Open'er. Dziś powrócą jako podkład do choreografii wykonywanych przez tancerzy z międzynarodowego zespołu, który stworzyła i prowadzi Weiss.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji