Pippi daje po łapach w PKiN
Kiedy Michał dowiedział się o premierze w Teatrze Dramatycznym, zaczął od protestu. - Jak to Pippi Pończoszanka? Pippi Langstrump, a Pończoszanka to Fizia - stwierdził. W ten oto sposób dały o sobie znać ubiegłoroczne przygotowania do szkolnego konkursu na temat twórczości Astrid Lindgren. Imienia Fizia - wymyślonego przez tłumaczkę w latach 60 i na szczęście zarzuconego - nikt specjalnie w naszym domu bronić nie zamierzał. Ustaliwszy wspólne stanowisko, postanowiliśmy sprawdzić, jak bohaterka Astrid Lindgren sprawdzi się na scenie dorosłego Teatru Dramatycznego. Na razie wiemy tyle, że spektakl wyreżyserowała Agnieszka Glińska. W roli Pippi - z dowcipem i fantazją obnażającą hipokryzję świata dorosłych - występuje Dominika Kluźniak, która sama nie tak dawno została mamą, zachowała jednak szelmowski urok. Program do spektaklu napisała Joanna Olech, autorka naszej ulubionej tegorocznej wakacyjnej lektury "Pompona w rodzinie Fisiów". Pani Olech przekonująco zachęca do zobaczenia scenicznej wersji Pippi także dorosłych. W programie czytamy m.in.: "...warto samemu sobie czasem dać po łapach, samemu wysłać się do kąta, kiedy przyłapiemy się na tym, żeśmy zdradzili Pippi - że wychowując własne dzieci, sprzeniewierzyliśmy się dziecięcemu zachwytowi dla ulubionej, rudej rebeliantki. Nigdy nie jest za późno, aby własne rodzicielskie błędy naprawić - choćby śmiejąc się długo i serdecznie, wraz z dzieckiem, w fotelach teatru". Teatr Dramatyczny PKiN "Pippi Pończoszanka" spektakle - 8 września (premiera) 9,11,12,13,14,15 września, godz. 18.