Artykuły

Lublin. Spotkanie z Eustachym Rylskim

Eustachy Rylski [na zdjęciu] będzie bohaterem czwartkowego [23 lutego] "Wieczoru literackiego" na UMCS. To pisarz, który co dwadzieścia lat wydaje książkę, ale zawsze poruszającą czytelników.

Kiedy w 1984 roku ukazała się jego debiutancka książka "Sienkiewicz. Powrót" miał 40 lat. Zachwycił kunsztem literackim, dbałością o słowo, świetną konstrukcją powieści oraz nastrojem, którym uwiódł czytelnika. Ksiązkę okrzyknięto literackim wydarzeniem roku. Ale potem Rylski zamilkł na dwadzieścia lat, zajmując się innymi formami literatury - scenariuszami dla Teatru Telewizji (m.in. "Zapach Orchidei", "Netty" czy "Dzień podróżnego", który Kazimierz Kutz wyreżyserował dla Teatru TVP w lutym 2005 roku). Wiódł własne życie raczej na uboczu środowiska literackiego, m.in. grywał na giełdzie.

Po dwudziestu latach Eustachy Rylski powrócił triumfalnie w 2004 roku powieścią "Człowiek w cieniu", za którą uhonorowano go Nagrodą Literacką im. Józefa Mackiewicza. To nagroda wysoce prestiżowa. Jej patron, pisarz Józef Mackiewicz (brat Stanisława Cat-Mackiewicza) w 1943 roku uczestniczył w ekshumacji grobów jeńców polskich w Katyniu (wiedziało o tym AK, zgodzili się hitlerowscy). Te wydarzenia opisał w głośnej książce "Zbrodnia w lesie katyńskim", wydanej w 1944 roku. Mieszkał na emigracji, zmarł w 1985 roku w Monachium.

- To powrót w wielkim stylu - mówili krytycy o książce "Człowiek w cieniu". Jej akcja toczy się na w latach 90. Bohater, trzydziestoletni notariusz, znudzony życiem i zblazowany, jedzie w podróż wakacyjną na rejs po Wołdze. Zaczyna udawać kogoś, kim nie jest. Nieoczekiwanie wplątuje się w mafijne rozgrywki. Pod koniec 2005 roku ukazała się kolejna książka Rylskiego, powieść historyczna "Warunek", również komplementowana przez krytyków.

I jak poprzednio, czytelników i krytyków uwodzi kultura języka powieści. Ale nie tylko, bo pod kostiumem historycznym albo pod wątkami kryminalnymi autor skrywa refleksje na temat kondycji współczesnego człowieka, wartości, którymi się kieruje, jego uwikłań społecznych, relacji mężczyzny i kobiety. Wszystkie te refleksje maja kontekst polski. W wywiadzie dla "Przekroju" Rylski mówi: "Patriotyzm czy polskość, nawet w tym najdyskretniejszym wymiarze, to wartość nieodwołalnie odchodząca. Czasy się zmieniają. Dorosło pokolenie, które nie przeczytało "Trylogii", nie zna "Pana Tadeusza", wierzby nad ruczajem nadają się co najwyżej na landszaft. Dorosło pokolenie poprawniej posługujące się angielskim niż polskim. Nasz kraj się unifikuje. Za 10-20 lat wtopi się w Zachód. Ja zresztą tego nie wartościuję. Z czym innym trudno mi się pogodzić - z końcem inteligencji. Dziś lepiej nie przyznawać się do bycia inteligentem".

Spotkanie z Eustachym Rylskim odbędzie się dziś o godz. 17 w Centrum Języka i Kultury Polskiej dla Polonii i Cudzoziemców przy ul. Weteranów 18. Słowo wprowadzenia wygłosi Anna Nasalska.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji