Szczecin. Thriller z epoki wiktoriańskiej powraca w operze
20 maja Opera na Zamku jako pierwsza w Polsce wystawiła inscenizację tego tytułu, która zebrała bardzo pochlebne recenzje od krytyków z całej Polski, którzy licznie stawili się na premierze. Premiera "Dokręcania śruby" została okrzyknięta wydarzeniem sezonu operowego w kraju.
Dwa tygodnie popremierze będziemy ponownie mieli okazję zobaczyć w Operze na Zamku "Dokręcanie śruby" Benajmina Brittena.
Pełen napięcia thriller operowy, oparty na noweli Henry'ego Jamesa, będący w światowym kanonie najwybitniejszych dzieł operowych XX wieku. Akcja toczy się w kryjącym ponure tajemnice domu, w wiktoriańskiej Anglii. Kolejne wydarzenia i muzyka niczym śruba wkręcają widzów coraz głębiej w poczucie niepewności i strachu.
20 maja Opera na Zamku jako pierwsza w Polsce wystawiła inscenizację tego tytułu, która zebrała bardzo pochlebne recenzje od krytyków z całej Polski, którzy licznie stawili się na premierze. Premiera "Dokręcania śruby" została okrzyknięta wydarzeniem sezonu operowego w kraju.
Szczególnie chwalona jest warstwa wizualna (kostiumy, obrotowa scenografia, projekcje, reżyseria) oraz muzyczna spektaklu. Czerwcowe pokazy to ostatnia szansa, by zobaczyć ten spektakl w bieżącym sezonie.
"Dokręcanie śruby" to rodzaj psychologicznego thrillera opowiadającego historię przybyłej do wiejskiej posiadłości guwernantki, która podjęła się opieki nad dwojgiem sierot. Domostwo okazuje się nawiedzone a osobowości dzieci skrywają ponurą tajemnicę. Dominuje niepewność, groza i wszechobecne poczucie strachu. Dwa akty podzielone są na sceny będące rodzajem wariacji.
Co, gdzie, za ile
Dokręcanie śruby,4 czerwca godz. 19, 5 czerwca godz. 18, Opera, bilety 35-70 zł.
