Warszawa. Premiera "Bucharest Calling" we Współczesnym
4 czerwca o godz. 19.00 na Scenie w Baraku Teatru Współczesnego odbędzie się polska prapremiera spektaklu "Bucharest Calling" Peci Stefana w reż. Jarosława Tumidajskiego.
W Bukareszcie panuje upał. Jest duszno, gorąco. Noc trwa długo, dzień krótko. Wszyscy znają wszystkich. No prawie. Możliwości są ograniczone. Pragnienia - nieskończone. Bieg wydarzeń wyznacza przypadek. A może nie ma przypadków? Prywatne utopie, popkultura i głośna muzyka nakręcają mocniej niż używki. Wydaje się, że życie jest gdzie indziej. A przecież jest tutaj. Zawsze tutaj. #druga szansa
"Bucharest Calling" to portret pokolenia, które się nie załapało. Bo w rzeczywistości potransformacyjnej marzenia nie spełniają się bardziej.
Peca Stefan (ur. 1982) jest uznawany za jeden z najmocniejszych głosów w chórze rumuńskiej dramaturgii współczesnej. Uczęszczał na kursy pisania dramatów na New York University, brał też udział w międzynarodowym programie dramaturgii w londyńskim Royal Court. Jego sztuki wystawiano w Rumunii, Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Irlandii, Niemczech, Austrii, Szwajcarii, Francji, Rosji, Bułgarii, Republice Czech, Polsce, Białorusii Serbii. Otrzymał liczne wyróżnienia i nagrody, z których najważniejsze to Nagroda za Nowatorstwo, przyznana w czasie Stuckemarkt w Heidelbergu (2007) oraz Nagroda dla Najlepszej Sztuki podczas London Fringe Report Awards (2006). Peca jest członkiem założycielem zespołu BLA i artystą zrzeszonym zespołu The Internationalists w Nowym Jorku (więcej informacji na stronie www.peca.ro).
Premiera: 4 i 5 czerwca o godz. 19.00, Scena w Baraku, Teatr Współczesny