Łódź. Jaracz się remontuje
Będą nowe magazyny, fotele i kawiarnia
Łódzka scena dostała w tegorocznym budżecie województwa 1,8 mln zł na inwestycje. Dyrektor cieszy się z pieniędzy i już ma zaplanowane, jak je wydać. Co do złotówki. - Gdybyśmy dostali więcej, też byśmy sobie z nimi poradzili - żartuje Wojciech Nowicki, dyrektor naczelny Jaracza. - Na większość prac projekty były gotowe od wielu miesięcy. Brakowało nam tylko funduszy.
Teraz drzwi w gabinecie dyrektora prawie się nie zamykają. Wciąż trwają zebrania i narady, jak i co zrobić. Na wszelkie prace, które przekraczają 25 tys. zł , trzeba ogłaszać przetargi.
W pierwszy etapie już w maju zostaną rozbudowane dwa budynki techniczne: A (portiernia, archiwum, pralnia, pracownia szewska) i C (pracownia tapicerska, ślusarnia). Oba zyskają po jednym piętrze nadbudowy. Dzięki temu zwiększy się powierzchnia magazynowa. Koszt - 900 tys. zł. Dyrektor Nowicki: - Teatr nie był obliczony na trzy sceny z taką ilością sztuk w repertuarze. Stąd mamy poważne problemy z przechowywaniem dekoracji. Dzięki termomodernizacji zaoszczędzimy na energii, bo w tych starych budynkach są duże straty ciepła.
Zaplecze sceny kameralnej wzbogaci się o windę za 30 tys. zł do wwożenia dekoracji z magazynów w piwnicy. Teraz scenografia jest wciągana na zewnątrz budynku za mocą sznurów, przez co łatwo ulega zniszczeniom.
Niektóre zmiany w Jaraczu odczują widzowie. Dyrekcja zapowiada rozbudowę sieci klimatyzacji. Na razie "klimę" mają wszystkie sceny. Teraz system nawiewów obejmie również górne i dolne foyer. Ponadto na Małej Scenie całkowicie zmieni się widownia. Zostaną zbudowane podesty z blisko setką nowych wygodnych foteli. No i wreszcie miejsca dla widzów zostaną ponumerowane. Koszt zmiany widowni to 200 tys. zł.
W nowym miejscu znajdzie się bufet, który dyrektor naczelny już nazywa "klubem teatralnym". Pomieszczenie za kotarą w dolnym foyer Dużej Sceny już jest. Trzeba je tylko odnowić i wyposażyć. - Wreszcie będzie można zostać po spektaklu ze znajomymi, posiedzieć przy kawie i porozmawiać - mówi Nowicki. - Chcemy w klubie organizować spotkania z realizatorami naszych sztuk.
Dyrektor ma nadzieję, że z pieniędzy inwestycyjnych uda się również oświetlić szklaną fasadę teatru od ul. Jaracza. Efekty prac remontowych będzie można podziwiać od września.
