Artykuły

Doświadczyć teatru

Stary Teatr otwiera niekonwencjonalne muzeum. Nazywa się MICET i będzie „interaktywną przestrzenią doświadczania spektakli, ale i pracy aktora, reżysera, scenografa”. MICET to Muzeum i Centrum Edukacji Teatralnej.

Ale Anna Litak, kuratorka tej przestrzeni, od słowa „muzeum” raczej się odcina.

— „To pojęcie może być mylące. To będzie przestrzeń doświadczania teatru. Na różnych poziomach. Widz ze swoją wrażliwością i energią będzie wchodził w teatr” — tłumaczy Anna Litak.

Nauka aktorstwa i... oddychania

W praktyce oznacza to, że na parterze i w piwnicach prezentowany będzie dorobek uznanych twórców współpracujących z teatrem z ul. Jagiellońskiej. Zapoznamy się z różnymi etapami tworzenia tak znanych dziś spektakli, jak Factory 2 Krystiana Lupy, Ślub Jerzego Jarockiego, Krum Krzysztofa Warlikowskiego, Biesy i Hamlet Andrzeja Wajdy oraz Dziady i Wyzwolenie Konrada Swinarskiego.

Całość podzielona zostanie tematycznie: „Scenografia: interaktywne murale”, „Kostium: ubieranie charakterów”, „Muzyka: budowanie narracji i produkcja ścieżki muzycznej do przedstawienia”, „Aktor: warsztaty z wirtualnym nauczycielem”, „Scena: warsztaty z edukatorem”, „Mediateka” i miejsce warsztatów dla dzieci. Poszczególne przestrzenie stawiają na interaktywność i multimedialność. Stąd obok kostiumów czy reżyserskich egzemplarzy scenariuszy pojawią się np. kabiny aktorskie, w których będziemy pracować z „wirtualnymi wersjami aktorów”, czyli nagranymi ćwiczeniami aktorskimi Jacka Poniedziałka, Marcina Czarnika, Bartka Bieleni i Marty Nieradkiewicz. Każde z nich będzie uczyć metod aktorskich, ćwiczeń przygotowujących do roli, pracy na scenie, a nawet... oddychania.

— „Te kabiny to taka ręka aktorska wyciągnięta w stronę widza i przeciągająca go na stronę teatru. Opowiemy o widzeniu teatru od strony aktora” — mówi Marcin Czarnik, aktor Starego Teatru w Krakowie.

Otwarcie zaplanowane. Od muzeum po toalety

Do MICET-u wejdziemy 4 czerwca. Na ten dzień przygotowano akcję „Długi obieg”. W skrócie: 24 godziny z teatrem.
Zaproszeni przez scenografkę — Justynę Łagowską artyści (m.in. Marcin Cecko, Katarzyna Kozyra, Anna Królikiewicz, Mirek Kaczmarek, Zbigniew Libera, Justyna Sobczyk, Rafał Urbacki) mają w nietypowy sposób opowiadać o historii tego teatru, jego budynku, odnosić się do tradycji i współczesności. — „Dzięki tej akcji widzowie odwiedzać będą miejsca na co dzień niedostępne, jak garderoby, zaplecza, często w nietypowy sposób wykorzystane” — tłumaczy Justyna Łagowska.

Ma być zaskakująco. Stąd np. pomysł Anny Królikiewicz, by ciasne korytarze oplatające zaplecza „Starego” potraktować jak „układ oddechowy teatru”. Zresztą zdarzenia artystyczne rozegrają się nawet w... toaletach.

— „Cieszę się, że zaproponowany przez Justynę Łagowską scenariusz otwarcia ma taki właśnie charakter. Bo to podkreśla atmosferę MICET-u” — przyznaje Anna Litak, kuratorka nowej przestrzeni.

Koszt całości przedsięwzięcia to prawie 10 mln zł, z czego 8,5 mln zł pochodzi ze środków Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego i Norweskiego Mechanizmu Finansowego.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji