Teatr świętował 70 lat istnienia polskiej sceny w Gorzowie
To był 70 lat temu pierwszy polski, zawodowy teatr na Ziemiach Zachodnich po wojnie. W sobotni wieczór na Dużej Scenie im. Ireny i Tadeusza Byrskich świętowano piękny jubileusz.
Gratulacjom i życzeniom nie było końca. Aktorzy i ludzie teatru otrzymali odznaczenia państwowe, wojewódzkie i miejskie. A jubileusz uświetniło przedstawienie "Balu w operze" Juliana Tuwima w reż. Lecha Raczaka i Darii Anfelli.
Od teraz duża scena gorzowskiego teatru nosi imię Ireny i Tadeusza Byrskich. Ten niedługi okres, w latach 1963-1966, kiedy Irena Byrska była dyrektorem to najlepszy czas 70-letniej historii teatru. Dotąd imię Byrskich nosiła scena kameralna mieszcząca się w bocznym foyer. Ponieważ jednak scena kameralna od dawna funkcjonuje z powodzeniem w teatrze letnim, jubileusz był okazją do godniejszego uhonorowania zasłużonych.
Odsłonięta została tablica w foyer, a następnie zaproszeni gości symbolicznie posadzili drzewka w teatralnym parku. Drzewka poświęcone są nieżyjącym już dyrektorom teatru.
Takie święto nie mogło się obyć bez przedstawienia. Zespół zaprezentował "Bal w operze" w reż. Lecha Raczaka i Darii Anfelli. A po spektaklu były niekończące się gratulacje, przemówienia i życzenia. Na koniec zasłużeni pracownicy i aktorzy teatru odebrali odznaczenia. Jan Tomaszewicz, obecny dyrektor teatru już od 14 lat został odznaczony srebrnym medalem Gloria Artis.