Artykuły

Śląsk. "Knajpa" w Zabrzu, Kolada w Śląskim i Naumiony

W tym tygodniu na teatromanów czeka premiera w Teatrze Nowym w Zabrzu, wizyta Teatru Kolady w Katowicach z "Borysem Godunowem" i spektakl Teatru Naumionego z Ornontowic.

Piątek, sobota, godz. 19, Zabrze, Teatr Nowy, Pl. Teatralny 1

Dziś w zabrzańskim teatrze premiera "Knajpy", czyli muzycznej tragikomedii autorstwa i w reżyserii Zbigniewa Stryja, dyrektora artystycznego tej sceny. Jak zapowiadają twórcy, będzie to "opowieść o ludziach i lokalach, podróż przez emocje młodzieńczej randki, ciekawość pierwszych wypitych piw". Realizatorzy postarają się ożywić klimat zapyziałej knajpy, w której noc zlewa się z dniem i gdzie wszystko rządzi się innymi prawami. Na warstwę muzyczną spektaklu złożą się utwory folkloru ulicznego, rockowe evergreeny i mroczne songi przeklętych bardów. Będzie to pierwszy od lat musical wystawiany na deskach Teatru Nowego w Zabrzu. Bilety: 35 zł.

***

Rosjanie w Katowicach

Piątek, godz. 19, Katowice, Teatr Śląski, ul. Rynek 10

Teatr Kolady z Jekaterynburga gości w Teatrze Śląskim i szkoda byłoby nie zobaczyć choć jednego spektaklu w ich wykonaniu. W czwartek wystąpili z "Hamletem", dziś zagrają "Borysa Godunowa" [na zdjęciu] według Aleksandra Puszkina. Będzie to barwne pod względem scenograficznym widowisko wyreżyserowane przez Nikołaja Koladę i zagrane w konwencji tradycyjnego rosyjskiego teatru ludowego z żywiołową muzyką. W spektaklu, poza charyzmatycznymi głównymi rolami Olega Jagodina i Maksima Chopchijana, osobnym bohaterem będzie oczywiście sama Rosja, o której Kolada potrafi opowiadać jak nikt inny. Bilety: 20-45 zł.

***

Po śląsku ze sceny

Sobota i niedziela, godz. 20, Ornontowice, CK Arteria, ul. Zwycięstwa 26

Od kilku ładnych lat w Ornontowicach działa Teatr Naumiony. Tworzą go aktorzy nieprofesjonalni, czyli tacy, którzy uwielbiają występować na scenie, choć nie mają na to przysłowiowego papierka. Co więcej - spektakle, które powstają w Ornontowicach są wyjątkowe, ponieważ zwykle za ich podstawę służą lokalne historie i tradycje, w dodatku prezentowane śląską gwarą. Był już na przykład spektakl o tamtejszej położnej, teraz przyszedł czas, by aktorzy Teatru Naumionego opowiedzieli o znajomym... grabarzu! "Kopidół", bo tak nazywa się najnowszy spektakl ornontowickiej grupy amatorów osadzony został w latach 50. XX wieku na terenie malutkiej wioski na Górnym Śląsku. W przedstawieniu wykorzystano obrzędy pogrzebowe, które jeszcze do niedawna kultywowano na Śląsku, a także stare pieśni pogrzebowe śpiewane w domach. Pomimo poważnej tematyki spektakl utrzymany jest w konwencji tragikomedii, gdzie dość zabawne perypetie rodzinne przeplatają się z śląską obrzędowością.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji