Artykuły

Płock. Teatr negocjuje z Grupą Polimeni

Wejście do Podkowy i teatru powinno się znaleźć we wspólnej strefie wejściowej. Ale galeria musi odsunąć się od teatru i schodkowo obniżyć fragment budynku bezpośrednio sąsiadujący ze sceną, tak by odsłonić jej elegancką architekturę.

Architekci nowego teatru [na zdjęciu - projekt] skończyli pracę nad własną wersją zabudowy Nowego Rynku. Niektóre ustalenia wywracają projekt Grupy Polimeni do góry nogami. Ale to jedyna szansa, by zażegnać konflikt między miastem a województwem. Wybuchł tuż po tym, jak miasto wydzierżawiło amerykańskiemu inwestorowi - Grupie Polimeni - cały Nowy Rynek. Reakcja marszałka (właściciela sąsiadującego z galerią i modernizowanego za 21 mln zł teatru) była natychmiastowa - w liście do prezydenta przypominał, że nieuregulowane są sprawy własnościowe gruntów wokół teatru i zapowiedział blokadę budowy galerii. Wkrótce po tym do Ministerstwa Skarbu wysłał wniosek o unieważnienie decyzji wojewody (sprzed 15 lat) o komunalizacji Nowego Rynku.

Szansa na kompromis pojawiła się po spotkaniu prezydenta, marszałka, architektów teatru i galerii. 31 stycznia ustalili, że stworzą wspólną koncepcję zabudowy placu. Architekci teatru przesłali właśnie swoje wytyczne (patrz rysunek) do Grupy Polimeni. Uważają, że galeria powinna odsunąć się od teatru i ściąć cały róg i w ten sposób odsłonić scenę.

Chcą, by już na wysokości hotelu Płock gmach teatru widzieli kierowcy nadjeżdżający al. Jachowicza od strony Podolszyc.

Resztę bryły inwestor musi poszatkować na różne wysokości, schodkowo: od strefy dwukondygnacyjnej, przez trzy-, do czterokondygnacyjnej. Padła też propozycja zmiany lokalizacji wejścia do Podkowy - zamiast od skrzyżowania al. Jachowicza, Nowego Rynku z Obrońców Westerplatte ma się znaleźć od teatru.

Dzięki tym wszystkim zabiegom między teatrem a galerią powstanie plac wspólny dla gości sceny z klientami galerii i stworzy jeden strumień ludzi, a nie dwa konkurencyjne.

Zostaje jeszcze kwestia parkingów. Oczywiście pomysł z podziemnymi miejscami postojowymi pod parkiem (teren dzisiejszego postoju taksówek bagażowych) jest najlepszy, ale i najdroższy, więc mało realny. Architekci zaproponowali więc stworzenie parkingu między teatrem a sklepem meblowym. Przejmą też plac z drugiej strony - po postoju taxi przy al. Jachowicza.

Czy taki kompromis jest możliwy. Decyzja zapadnie na kolejnym spotkaniu u marszałka 21 lutego. Wtedy też rozstrzygnąć się mają sporne kwestie podziału gruntów.

Nowy teatr

Projektuje go łódzka pracownia architektoniczna Lipski i Wujek, a zbuduje płocka Vectra i warszawska firma OTO specjalizująca się w kompleksowym wyposażaniu kin, teatrów, obiektów kultury. Będzie miał trzy sceny: główną, kameralną i kabaretową, a do tego elegancką architekturę elewacji, nowe foyer, kawiarnię. Przebudowa pochłonie 21 mln zł, za wszystko zapłaci samorząd województwa.

Galeria Podkowa

Zaprojektowała ją Grupa Polimeni - zwycięzca konkursu na zagospodarowanie Nowego Rynku ogłoszonego przez miejską spółkę Rynex. Wymyśliła czterokondygnacyjny gmach (ponad 20 tys. m kw.) ze szkła i metalowych paneli, z podziemnym parkingiem. W środku - dziesiątki markowych sklepów, delikatesy, kino, kręgielnia, restauracje. A na zaniedbanym skwerze i postoju taksówek bagażowych chce urządzić park.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji