Największa kawiarnia będzie w teatrze
Dobiega końca remont ogromnej przestrzeni foyer opolskiego teatru dramatycznego. Będzie można napić się tu kawy, poczytać, popracować przy komputerze. A wieczorem posłuchać koncertu lub obejrzeć film.
Założenie jest takie, żeby wykorzystać całą przestrzeń teatru, która dotąd w jakiejś mierze się marnowała. — To chyba jeden z najciekawszych budynków teatralnych, jakie widziałam — mówi architekt Maria Jankowska, autorka projektu przebudowy. — Wspaniale otwarta przestrzeń w środku, a dzięki ogromnym przeszkleniom wnętrze niemal łączy się z placem na zewnątrz — mówi.
Pomysł na to, jak ma wyglądać foyer, to efekt nie tylko wizji architekta, ale również wielu dyskusji z dyrektorem teatru. Plan jest taki, by odkryć w budynku to, co zakryto w ciągu ostatnich 40 lat, i pokazać jak najwięcej z pierwotnego kształtu. — Inspiracją było również, co w nim znaleźliśmy w magazynach, czyli stare plakaty, meble czy lampy. Rozbierając ściany z karton-gipsu, odkrywaliśmy po kolei m.in. przeszkloną ścianę lub piękną, starą cegłę — mówi Jankowska.
Filary w foyer również zostały odkryte aż do betonu szalunkowego. Kolorystyka ścian i podłóg jest stonowana, królują szarości, które mają przełamać miękkie wykładziny i meble w bardzo żywych kolorach. — Fotele, krzesła, stoły czy sofy będą nawiązywały swoją stylistyką do lat sześćdziesiątych. Wiele oryginalnych mebli z tamtych lat znaleźliśmy w teatralnych magazynach i odnowiliśmy je — opowiada architekt. — Ciepłym akcentem będzie też drewno dębowe, które znajdzie się w barze, szatni i na poręczach — dodaje Jankowska. Ściany foyer ozdobią wielkie portrety aktorów wykonane przez fotografa Jacka Porębę.
Do współpracy w tworzeniu klubokawiarni zaproszono właścicieli popularnej Kofeiny. — Na mapie Opola przybędzie kolejne miejsce spotkań i wydarzeń kulturalnych. Chętnie zainwestowałem w sprzęt na zrobienie tam baru, bo wierzę, że zagospodarowanie tego miejsca w ten sposób to doskonały pomysł — mówi Artur Porada, właściciel Kofeiny.
Na górze prócz stolików kawiarnianych i sali konferencyjnej będzie również biblioteka teatralna. Dla tych, którzy będą chcieli tu popracować przy komputerze, będzie również dostępne WiFi.
Jak zapewnia dyrektor Teatru Kochanowskiego Norbert Rakowski, życie w foyer nie będzie przeszkadzało w graniu spektakli. — Po pierwsze, mamy bardzo dobre wygłuszenie, po drugie - nie będziemy podczas spektakli puszczać muzyki. A lampy z napisem "proszę o ciszę" również będą sygnałem dla gości — zapewnia. Otwarcie Kofeiny Foyer nastąpi podczas tegorocznych Konfrontacji Teatralnych 5 kwietnia.
W przyszłości dyrektor teatru chciałby wymienić ogromne szyby w budynku teatru, tak by mogły się otwierać, a klienci mogli wyjść na wybudowany wzdłuż teatru taras.
— Chcę, by teatr nie był miejscem od święta, ale takim na co dzień, gdzie ludzie mogą korzystać z możliwości, jakie daje to miejsce — mówi dyrektor Kochanowskiego.
