Artykuły

Poznań. Zamkną dom kultury na Jeżycach?

Twórcy jeżyckiego Centrum Amarant skarżą się na brak pieniędzy. Być może będą musieli ograniczyć swoją działalność albo nawet zamknąć dom kultury.

W rozstrzygniętych niedawno konkursach na miejskie dotacje z wydziału kultury Centrum Amarant wnioskowało o 166 tys. zł. Otrzymało 57 tys. zł. - Te pieniądze to nawet nie jedna trzecia kwoty, która jest w stanie zapewnić funkcjonowanie tego miejsca w minimalny sposób - mówi Patryk Lichota z fundacji Centrum Amarant, która od roku jest operatorem dawnego Domu Tramwajarza przy ul. Słowackiego. - Myśleliśmy, że w ciągu roku ponad tysiącem różnych wydarzeń udało nam się przekonać miasto, że robimy coś wartościowego i to miejsce ma rację bytu - dodaje.

Jeżycki dom kultury w dawnym Domu Tramwajarza swoje drzwi otworzył 21 marca ubiegłego roku. Odbywają się tam koncerty, pokazy filmowe, potańcówki i zajęcia dla seniorów, warsztaty ruchowe czy warsztaty dla dzieci, do tego różne spotkania i wykłady. Hucznie obchodzono także Dni Jeżyc w czerwcu. Na stałe działa tam ok. 20 organizacji pozarządowych, jeszcze więcej organizuje coś doraźnie. Swoją siedzibę ma teatr mplusm i Rada Osiedla Jeżyce. Codziennie przychodzą tam dziesiątki mieszkańców dzielnicy. Do końca miesiąca odbędą się tam wydarzenia festiwalu Short Waves i Poznańskiej Wiosny Muzycznej.

Pracują za darmo

Choć ZKZL budynek udostępnia fundacji bez opłat, to twórcy Amarantu zaznaczają, że mimo wszystko koszt działania centrum jest spory. - Już nawet nie chodzi o pieniądze na organizację wydarzeń, ale na promocję, czy choćby sprzątanie budynku - wyjaśnia Lichota. Problemem są pieniądze na wynagrodzenia - większość z nich pracuje za grosze lub za darmo. - My tu nie mamy etatów. W zespole jest 12 osób, ale powoli się wykruszają. Nie stać ich na życie. A to nie ludzie z ulicy, tylko oddani sprawie fachowcy w swoich dziedzinach - mówi Lichota. I dodaje: - To całodniowa praca. Czasem musimy przychodzić tu o pierwszej czy drugiej w nocy. Do tego organizacje, które gościmy, często oczekują, że to my będziemy przygotowywać sale itd. A na koniec okazuje się, że osoby, które tu pracują, mogą dostać 100 czy 300 zł.

Twórcy Amarantu szacują, że na działania w takiej skali jak dotychczas potrzeba ok. 200 tys.

Dotacja nie starcza na cały rok

W trzech rozstrzyganych razem priorytetach (przestrzeń, edukacja kulturalna i projekty wydawnicze) złożono 180 ofert, a do podziału było 1,8 mln zł. - Nikt nie dostał pełnego dofinansowania, bo nie mamy wystarczających środków. Dlatego przedstawione kosztorysy musimy ciąć i urealniać. A Centrum Amarant dostało jedną z największych dotacji w naszych konkursach - mówi dyrektorka wydziału kultury urzędu miasta Justyna Makowska. I podkreśla: - Każda organizacja pozarządowa boryka się z takimi samymi problemami.

Makowska tłumaczy, że urzędnicy starają się dzielić pieniądze tak, by wspierać działania różnych organizacji w różnych częściach miasta.

Jeżycki dom kultury stara się wspierać rada osiedla. - To wspaniałe i ważne miejsce. Pomagamy, jak tylko możemy - mówi Aleksandra Sołtysiak-Łuczak, przewodnicząca Rady Osiedla Jeżyce. Ale przyznaje, że rada dysponuje głównie środkami na cele inwestycyjne, których nie może przeznaczyć na działania kulturalne. - A tak zwane środki miękkie są bardzo małe i przeznaczone dla wszystkich instytucji na Jeżycach. Dlatego organizujemy konkurs na działania społeczne, jak np. półkolonie, w którym o dofinansowanie może ubiegać się także Amarant. Oferty można składać do końca tygodnia - mówi radna.

Ekipa Centrum Amarant przyznaje, że prawdopodobnie będzie musiała ograniczyć swoje działania, a być może częściowo zamknąć dom kultury. - Mamy dużą zagwozdkę, co z tym zrobić. Zweryfikują to finanse - przyznaje Lichota.

Twórcy Amarantu zapowiadają, że chcieli spotkać się z prezydentem Jackiem Jaśkowiakiem. Makowska: - Też bardzo chętnie się z nimi spotkam, żeby porozmawiać o ich sytuacji.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji