Artykuły

Znamy hity Bydgoskiego Festiwalu Operowego

Bydgoscy widzowie sprawdzą, jak udał się Krystynie Jandzie debiut w roli reżysera opery. W ogłoszonym w środę programie Bydgoskiego Festiwalu Operowego jest jej Straszny dwór.

BFO rozpoczyna się 23 kwietnia od premiery Don Carlosa w wykonaniu bydgoskiego zespołu. Potem będzie opera barokowa, musical i doskonałe balety. Jak co roku — 23. już Bydgoski Festiwal Operowy zachwyci różnorodnością.

Festiwal zainauguruje Don Carlos w wykonaniu zespołu bydgoskiej Opery Nova. Dyrektor Maciej Figas co roku wybiera dzieła efektowne scenicznie i rzadko wystawiane z powodu trudności w ich realizacji. Tak będzie i tym razem. — To niełatwy tytuł. Dzieło Giuseppe Verdi'ego to trudny tytuł. Opera funkcjonuje w kilku wersjach. Wybór konkretnej przysparza zawsze dyrekcji teatrów i realizatorom sporo kłopotów. Realizacja, którą zobaczymy to kompromis miedzy wariantami trzy i czteroaktowym — opowiada Figas.

Don Carlos to historia młodej francuskiej księżniczki, która zostaje wydana za mąż za starego króla Hiszpanii. Jego syn, Don Carlos, wcześniej oficjalny narzeczony Elżbiety, będzie kochał ją nawet, kiedy zostanie już ona jego macochą. Publiczność zachwyca na pewno aria-monolog króla Filipa, duet Don Carlosa i Elżbiety jak i jej wielka pożegnalna aria.

Gwarantem doskonałego widowiska mają być jego realizatorzy. Spektakl reżyseruje Włodzimierz Nurkowski, a kierownictwo muzyczne obejmie Piotr Wajrak. Nad premierą pracują znani doskonale festiwalowej publiczności — Anna Sekuła, Iwona Runowska i Maciej Igielski.

Kolejny spektakl w festiwalowym kalendarzu to Straszny dwór Stanisława Moniuszki z Teatru Wielkiego w Łodzi. — Ciekawostką jest, że w tym spektaklu w roli reżysera opery debiutuje Krystyna Janda. Mamy zapewnienie, że przyjedzie na spektakl do Bydgoszczy — zdradza dyrektor opery.

W programie festiwalu nie brak miejsca na lżejszy repertuar. 28 kwietnia na scenie operowej musical. Wrocławski Capitol pokaże Mistrza i Małgorzatę wg Michała Bułhakowa. — To pierwsza wizyta teatru na naszym festiwalu, a grono realizatorów gwarantuje, że spektakl będzie sukcesem — zapewnia Figas.

Wytrawni miłośnicy opery powinni kupić bilety na dwa kolejne spektakle. 30 kwietnia na bydgoskiej scenie Les Indes Galantes czyli Zamorskie zaloty — To prawdziwa gratka, niezwykła realizacja. Dzieło Jeana- Philippa Rameau było do tej pory wystawiane jedynie w formie estradowej. Wykonuje je Il Giardino D'amore — założona w 2011 międzynarodowa orkiestra barokowa, grająca na instrumentach dawnych i ich kopiach z epoki. Zespół tworzą młodzi muzycy z Polski, Włoch, Hiszpanii i Francji. Twórcą zespołu jest Stefan Plewniak. Udało się nam namówić go, by specjalnie na nasz festiwal przygotował wersję sceniczną tego dzieła. To dość osobliwe i ryzykowne przedsięwzięcie, ale miłośnicy opery barokowej mogą już zacierać ręce — zapewnia Figas.

Kolejne wyjątkowe widowisko 2 maja. Widzowie BFO zobaczą Jenufę Leoša Janácka w wykonaniu Teatru Narodowego z Brna. — Ten sam tytuł oferował nam Teatr Wielki z Poznania. Premierę mieli dosłownie parę dni temu. Mieliśmy dylemat, ale postawiliśmy na Czechów. Tytuł nadal jest gorący, bo premiera odbyła się minionej jesieni i zebrała bardzo dobre recenzje — opowiada Figas.

Tradycją festiwalu są też spektakle baletowe. Po triumfie na ubiegłorocznym BFO do Bydgoszczy wraca polski Balet Narodowy. Pokaże Poskromienie złośnicy. To ostatnia premiera zespołu. Zobaczymy chorografię Johna Crncko — klasyka choreografii XX wieku. Niestety tym razem baletowi nie będzie towarzyszyć orkiestra. Muzyka popłynie z taśmy. Wszystko to ze względu na koszty.

Festiwal zakończą dwa przedstawienia baletowe The Shanghai Ballet W zeszłym roku na finał BFO również oglądaliśmy tancerzy z Chin. ich występy okazały się hitem. Publiczność oklaskiwała Chińczyków na stojąco. — Zespół, który przyjedzie do Bydgoszczy tym razem to klasa wyżej. Ma światową renomę i występuje na najlepszych scenach. W wykonaniu szanghajskiego baletu zobaczymy Jane Eyre — spektakl oparty na słynnym romansie Charlotte Brontë. Pokazywany był niedawno w Londynie. Teraz Chińczycy przyjadą do Polski wyłącznie na BFO. Będzie to ich pierwszy występ w naszym kraju. Jesteśmy zaskoczeni niezwykła przychylnością z ich strony. Są bardzo chętni do współpracy z nami. Okazali się tez skłonni do finansowania swojego przyjazdu — mówi Figas.

Opera Nova chciałaby na festiwalu pokazać jeszcze jeden spektakl — 3 maja — na scenie kameralnej. To Kwartet Ronalda Harwooda w wykonaniu Opery Wrocławskiej. Premiera tej sztuki odbyła się kilka miesięcy temu i była wielkim sukcesem. Zobaczymy ją w Bydgoszczy, jeżeli tylko uda się zgrać terminy czwórki występujących w spektaklu solistów.

Bilety na festiwal będzie można kupować od poniedziałku w cenie 150, 100 i 60 zł. II premiera opery Don Carlos (24 kwietnia) w cenach od 35 do 100 zł.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji