Gdańsk. Dyrektor Marek Weiss odpowiada ws. referendum
"Jako człowiek będący przedmiotem tego referendum serdecznie proszę o zaniechanie jego przeprowadzenia". Pismo Dyrektora Opery Bałtyckiej Marka Weissa w sprawie referendum, którego chęć przeprowadzenia wyraził Związek Zawodowy NSZZ "Solidarność".
Gdańsk, 7 marca 2016 r.
Szanowni Państwo,
Moja kadencja dyrektora naczelnego kończy się w sierpniu. Było to wiadome od dawna i postawa Zespołu, a szczególnie list Orkiestry do Marszałka przyczyniły się do tego, że nie ma żadnej możliwości, żebym pracował w Operze Bałtyckiej dłużej. Decyzja komisji w której Państwa przedstawiciele brali udział oraz wola Marszałka, żeby wprowadzić daleko idące zmiany w Operze Bałtyckiej jest dla mnie bolesna, ale szanuję ją i nie mam żadnego odruchu, żeby ją podważyć czy zanegować. Moja idea elitarnej opery na najwyższym poziomie artystycznym, której byłem wierny przez tyle lat przegrała z ideą opery ludycznej popartą demagogicznymi argumentami bez pokrycia finansowego. Moje wymagania zwiększenia budżetu mające na celu podniesienie zarobków zespołów przegrały z zapewnieniem, że w ramach tej samej dotacji będzie można grać więcej, łatwiej i lepiej zarabiać. W związku z tym nie widzę żadnej możliwości żeby kontynuować moją pracę w Operze Bałtyckiej po sierpniu 2016.
Tym samym uważam, że spóźnione referendum w mojej sprawie, którego nie jestem ani pomysłodawcą ani organizatorem nie ma najmniejszego sensu. Jako dyrektor nie wyrażam zgody na jego przeprowadzenie. Rozumiem, że Związki Zawodowe mają swoje prawa i podejmują decyzje we własnym zakresie, ale jako człowiek będący przedmiotem tego referendum serdecznie proszę o zaniechanie jego przeprowadzenia.
Z poważaniem
Marek Weiss