Na Kontrapunkcie zobaczymy aktorską ekstraklasę
W konkursie Kontrapunktu zmierzą się m.in. Krystyna Janda, Karolina Gruszka, Jan Peszek. — W tym roku będzie święto polskiego aktorstwa — stwierdza Piotr Ratajczak, członek komisji artystycznej festiwalu.
Komisja ogłosiła we wtorek program 51. Przeglądu Teatrów Małych Form Kontrapunkt 2016. Festiwal odbędzie się w dniach 15-24 kwietnia. W konkursie bierze udział 11 tytułów.
— Polski teatr aktorami stoi, zwłaszcza mała forma, która to aktorstwo uwypukla — mówi Piotr Ratajczak. — Mamy kilka przedstawień, w których będziemy patrzeć tylko na aktorów, bo nic poza nimi na scenie nie będzie, ale stworzą niezwykły teatr.
Takim ma być np. spektakl Nieznośnie długie objęcia Teatru Powszechnego w Warszawie, nowa sztuka w reżyserii autora Iwana Wyrypajewa, w której gra jego żona Karolina Gruszka (kilka lat temu laureatka Kontrapunktu za Lipiec Wyrypajewa).
W Szczecinie pojawią się też Adam Woronowicz i Rafał Maćkowiak, Jan Peszek i jego syn Błażej. Będzie Krystyna Janda, która na scenie Och-Teatru powróciła do postaci Marii Callas.
Artyści Teatru Żydowskiego z Warszawy w spektaklu "Aktorzy żydowscy" zmierzą się ze stereotypami krążącymi wokół ich teatru.
Jak zwykle będą goście z zagranicy. — Teatry zagraniczne pokazują, jak różnym językiem teatr może do nas przemawiać — mówi inny członek komisji Janusz Turkowski. Np. Benjamin Verdonck z Belgii stworzył magiczne pudełko teatru, którego bohaterami są figury geometryczne.
Tradycyjnie Kontrapunkt pojedzie na dzień (22 kwietnia) do Berlina.
— M.in. zobaczymy, drugi dzień po premierze, Wojnę i pokój zespołu Gob Squad, bardzo znanego na świecie, który rezyduje w Volksbuehne i tu bierze na warsztat powieść Tołstoja — mówi Turkowski. — Umiejscawia ją w salonie mieszczańskim, gdzie deliberuje się o ważnych ideałach, a w tym czasie za oknem rozgrywa się dramat wielu innych narodowości. Ten spektakl jest improwizowany. Może usłyszymy też coś o nas.
— Podsumowaniem tegorocznej biesiady z aktorami jest spektakl finałowy, z aktorską ekstraklasą ze Starego Teatru w Krakowie, m.in. Dorotą Segdą, Dorotą Pomykałą i Juliuszem Chrząstowskim, który staje się topowym aktorem młodego pokolenia — mówi Ratajczak o Nie-Boskiej komedii w reżyserii Moniki Strzępki. — To najważniejszy spektakl minionego sezonu.
Co roku na Kontrapunkcie jest spektakl plenerowy. Dwa lata temu berliński Theater Anu zabrał szczecinian w podróż labiryntem lampionów do parku Żeromskiego, a w tym roku ten sam teatr tamże poprowadzi za Snem Owidiusza.
Konkurs poprzedzi m.in. Szczecińska Północ Teatrów (16 kwietnia), podczas której nadrobić można zaległości w tytułach za symboliczną cenę 5 zł. Od środy rozpoczyna się sprzedaż biletów i karnetów na Kontrapunkt. Kosztują od 2 zł (wstęp na plener) do 370 zł (pełny karnet).