Opera polityczna
Poznański Teatr Wielki jako jedyny w Polsce nie stroni od ryzyka i co jakiś czas wystawia prapremiery.
W najbliższą niedzielę na deskach Teatru Wielkiego zobaczymy "Galinę", operę współczesnego kompozytora francuskiego, który zasiądzie na widowni. Na widowni, a dzięki technice wideo również na scenie, obecna będzie bohaterka tej opery - Galina Wiszniewska, światowej stawy śpiewaczka, prywatnie żona Mścisława Roztropowicza. Ci sławni artyści w 1974 roku na znak protestu przeciwko polityce, opuścili Związek Radziecki. Pani Galina po zakończeniu kariery operowej w swoich dziennikach opisała własne życie. Zauroczony nimi Landowski, napisał libretto i muzykę. Prapremiera odbyła się w Lyonie i odbite głośnym echem w świecie.
Pod Pegazem zobaczymy trochę inne dzieło. Na prośbę Marka Weiss-Grzesińskiego kompozytor dopisał jedną scenę i pozwolił reżyserowi oraz kierownikowi muzycznemu (Marcin Sompoliński) przeredagować swoje dzieło. Grzesiński nie ukrywa, że wiąże się to z jego doświadczeniami z życia w państwie totalitarnym.
Premiera 30 maja, 1 czerwca drugie przedstawienie. Jeszcze nie wiadomo, kto wcieli się w tych dniach w tytułową postać. Próbują trzy śpiewaczki wybrane kilka miesięcy temu przez Wiszniewską.