Uwaga, Andrzeje wchodzą na ten spektakl za darmo
Czy istnieje miłość bezwarunkowa? Bohaterowie spektaklu "Kazimierz i Karolina", stający w obliczu kryzysu w związku, zmuszeni są zmierzyć się nie tylko z tymi pytaniami, ale i zajrzeć w głąb samych siebie. Może w pełnym cynizmu świecie jest miejsce na prawdziwą miłość... Sztukę "Kazimierz i Karolina" (1932 r.) austriackiego dramaturga Oedoena von Horvatha z 1932 r. przeniósł na deski Lubuskiego Teatru Wojtek Klemm. W zielonogórskim spektaklu za świątynię konsumpcji służy klub Radość. Niemieckie święto piwa sprzed kilkudziesięciu lat, w polskich realiach jest dyskoteką. To tu urzędniczka (jeszcze ma pracę) Karolina (Hanna Klepacka) wyzna Kazimierzowi (Przemysław Kosiński), który pracę stracił, że już go nie kocha. Tu wejdzie między nich Schurzinger (Dawid Rafalski). Tu Karolina wpadnie w oko zamożnym panom (Aleksander Podolak, Piotr Lizak)... Bo na imprezie bogaci są na pozór równi ofiarom kryzysu. W spektaklu zobaczymy też: Annę Habę, Karolinę Honcherę, Martę Frąckowiak, Ernesta Nitę.