Gdzie jest koniec?
Po "Solaris" Stanisława Lema Teatr Polski zaprasza jutro na kolejną prapremierę - "Podróż do krańca mapy" Władysława Zawistowskiego.
Autor sztuki jest absolwentem Uniwersytetu Gdańskiego, gdzie pracuje jako wykładowca. Pisze wiersze, dramaty, powieści, teksty krytyczno-literackie, tłumaczy (m.in. Szekspira). Przez czternaście lat był kierownikiem literackim Teatru Wybrzeże. Obecnie jest prezesem Oddziału Gdańskiego Stowarzyszenia Pisarzy Polskich.
Z jego twórczością dramaturgiczną publiczność szczecińska miała okazję się już zetknąć. W 1984 w Teatrze Współczesnym odbyła się prapremiera sztuki "Wysocki" reżyserowana przez Ryszarda Majora. "Podróż do krańca mapy" powstała trzy lata przed "Wysockim" - w 1980r. Z państwa-cesarstwa wyrusza ekspedycja, aby sprawdzić co jest tam, gdzie już nic nie ma na krańcu mapy. Ekspedycję tworzą przedstawiciele różnych środowisk- filozof, generał, geograf, kapłan, lekarz, służba. Każdy z nich idzie w innym celu, każdy szuka czego innego. Drugą płaszczyznę akcji tworzą rozgrywające się w błyskawicznym tempie wydarzenia w stolicy opuszczonego państwa: upadek cesarstwa, rewolucja, dyktatura, anarchia itd. Choć wyprawa znajduje się ponad biegiem tych zdarzeń i ponad czasem w ogóle, to docierające do jej uczestników wiadomości nie pozostają wobec nich obojętne. Pisana tuż przed Sierpniem 80 r. sztuka została na potrzeby szczecińskiej premiery przez autora nieco zmieniona. Jednak jak sam przyznaje "zasadniczy pomysł pozostał ten sam - w tej "historiozoficznej grotesce" mowa jest o świecie, który nagle wypada z normy, zrzuca gorset, w jakim trwał od lat, zyskuje na dynamice zmian, których nikt wcześniej nie potrafił przewidzieć, a nawet przeczuć."
"Podróż do krańca mapy" wyreżyserował Ryszard Major, scenografię opracował Jan Banucha, muzykę skomponował Janusz Stalmierski. Prapremiera sztuki odbędzie się w sobotę o godz. 19 w Teatrze Polskim.