Trzecia część
Dyrektor Ewa Michnik konsekwentnie realizuje swój projekt wystawienia we Wrocławiu monumentalnej tetralogii "Pierścień Nibelunga" Ryszarda Wagnera. Po sukcesach "Złota Renu" i "Walkirii" przyszedł czas na "Zygfryda", którego premierę w Hali Ludowej zapowiedziano na najbliższą sobotę.
Niemal natychmiast po skończeniu pracy nad "Walkirią" rozpoczął Wagner komponowanie "Zygfryda". Jednak 18 czerwca 1857 r. przerwał pracę - aż do 27 września 1864 roku. Pełna partytura gotowa była 5 lutego 1871 roku. Prapremiera opery odbyła się 16 sierpnia 1976 r. na pierwszym Festiwalu w Bayreuth. Ta część dramatu składa się z trzech aktów o niezwykłej sile dramatycznej i wspaniałej muzyce zbudowanej na technice motywów przewodnich. Do najpiękniejszych fragmentów symfonicznych rałej tetralogii należy "Szmer lasu" w II akcie.
Brzemienna Zyglinda za radą Brunhildy ukryła się przed gniewem Wotana w głębi lasu w grocie karła Mimego. Tam urodziła syna, któremu nadała imię Zygfryd. Niestety, niemal bezpośrednio po porodzie Zyglinda umarła. Zostawiła synowi w spadku jedynie fragmenty Notunga, miecza ojca, strzaskanego włócznią Wotana. Karzeł wychowywał Zygfryda, wiedząc, że rośnie przyszły bohater o sile niedźwiedzia, któremu obcy będzie strach. Młodzieniec jest uosobieniem radości, sprytu oraz siły i odwagi, ale również naiwności. Nie zna świata zewnętrznego, żyje w zgodzie z naturą i w jej otoczeniu najpewniej się czuje.
Wraz z narodzinami Zygfryda w świecie Wotana i jego bogów pojawił się cień nadziei na odzyskanie złota i odwrócenie kolei losu. Czas pokaże, że było to tylko złudzenie. Wotan z chwilą, kiedy uśpił Brunhildę, stracił możliwość wpływania na losy świata. Pomny doświadczeń nie stara się kierować krokami Zygfryda, jedynie go obserwuje. Mime, chowając Zygfryda, ma tylko jeden cel - by ten odzyskał dla niego złoto, którego strzeże Fafner przemieniony w potężnego smoka. Pewnego dnia Zygfryd znajduje w kuźni szczątki ojcowskiego miecza i bez trudu wykuwa z nich (czego przez lata nie mógł dokonać Mime) dla siebie niezwyciężony oręż.
Moment wykucia miecza (jedna z najpiękniejszych scen w całej tetralogii) jest przełomową chwilą tej części "Pierścienia" i rozpoczyna cały ciąg zdarzeń. Zabicie smoka Fafnera, zdobycie złota. Przeciwstawienie się Wotanowi i strzaskanie jego włóczni. Wreszcie przebudzenie Brunhildy. Obrazują one bohatera, który nie zna strachu. Leśny ptaszek zdradza mu miejsce, gdzie na skałach leży uśpiona Brunhilda, Zygfryd bez wahania przekracza płomienny krąg i budzi ją pocałunkiem...
Zapowiada się wielkie wydarzenie artystyczne, należy je koniecznie zobaczyć! Twórcami inscenizacji są: Hans-Peter Lehmann - reżyseria, Waldemar Zawodziński - scenografia, Małgorzata Słoniowska - kostiumy, a kierownictwo muzyczne sprawuje Ewa Michnik. Kolejne trzy przedstawienia zapowiedziano na 24, 25 i 26 czerwca.