Warszawa-Kraków. O autobiografii Mrożka na wernisażu fotografii
Autobiografia Sławomira Mrożka ukaże się w końcu marca tego roku - zapowiedział we wtorek, 24 stycznia pisarz podczas spotkania autorskiego w warszawskim klubie Traffic. Odbyła się tam promocja wydanego właśnie albumu fotograficznego Andrzeja Nowakowskiego "Sławomir Mrożek. Album".
Autobiografia pt. "Baltazar. Autobiografia" będzie obejmować młodzieńcze lata dramaturga do 29 roku życia. - Pisanie tej książki miało dla mnie funkcję terapeutyczną - przyznał podczas spotkania Mrożek. Dodał, że w ostatnich latach "znalazł się w takiej kropce", że za radą terapeutki zdecydował się powrócić pamięcią do lat młodości.
Wydany właśnie album Andrzeja Nowakowskiego jest, jak mówi sam autor, "zapisem osobistego czytania Mrożka", w którym fotograf dostrzega nade wszystko "mądrego pesymistę".
W książce znalazło się blisko 50 fotografii wybranych spośród trzech tysięcy, które w ciągu ostatnich trzech lat zrobił pisarzowi Nowakowski. Zatrzymał on w obiektywie postać Mrożka w scenerii krakowskich uliczek, parków, a także we wnętrzach teatrów, restauracji i bibliotek. Każde ze zdjęć jest opatrzone
cytatem z tekstów pisarza.
Podczas wtorkowego spotkania Mrożek mówił, że był tylko obiektem,
a nie współautorem książki, i nie opowiadał o sesji zdjęciowej. Zauważył tylko, że rozmowy z Andrzejem Nowakowskim były dla niego dużą przyjemnością.
Wybrane zdjęcia z albumu są eksponowane na wystawie w klubie Traffic.
Autor albumu jest fotografem - amatorem, na co dzień prowadzi krakowskie wydawnictwo Universitas. Fotografią zajmował się od dawna, jednak zwykle publikował zdjęcia pod pseudonimami. W albumie o Mrożku po raz pierwszy zdecydował się opublikować fotografie pod własnym nazwiskiem.
Książkę wydały dwa wydawnictwa: Oficyna Literacka Noir sur Blanc i Universitas. Wstęp do książki (dostępny w wersji dwujęzycznej: polsko-angielskiej) napisał Michał Paweł Markowski.
Na zdjęciu: Sławomir Mrożek i Jerzy Kisielewski podczas promocji albumu.