Król Penderecki
O Krzysztofie Pendereckim ostatnio coraz głośniej. I to z co najmniej kilku powodów, z których najważniejszym nieodmiennie pozostaje ten, że to jeden z najbardziej cenionych dziś w Polsce i na świecie rodzimych kompozytorów współczesnych. W ostatnich latach zrobiło się o jego twórczości jeszcze głośniej niż zwykle, bo zafascynowali się nią artyści, którzy z pozoru nie mają nic wspólnego z muzyką poważną, tacy jak np. Jonny Greenwood, na co dzień znany z szeregów alternatywno-rockowego zespołu Radiohead. W tym roku będzie o nim jeszcze głośniej - z okazji 80. urodzin kompozytora wiele instytucji zajmujących się muzyką współczesną przygotowuje najróżniejsze przedsięwzięcia, mające na celu prezentację jego twórczości. Nie może wśród nich zabraknąć gdańskiej Opery, która postanowiła wystawić jedną z jego oper - utwór zatytułowany "Ubu Rex", którego libretto oparte jest na słynnej satyrze Alfreda Jarryego "Ubu król", uderzającej we wszelką władzę za nieliczenie się z rządzonymi i skupienie się wyłącznie na realizowaniu własnych interesów.
Reżyserem gdańskiej inscenizacji opery Paderewskiego jest jeden z bardziej cenionych polskich twórców, z powodzeniem przygotowujący realizacje na potrzeby teatru i opery Janusz Wiśniewski, wieloletni dyrektor Teatru Nowego w Poznaniu. Choć najczęściej realizuje spektakle autorskie, czasem inscenizuje także teksty innych twórców - tak będzie właśnie tym razem.
"Ubu Rex", opera Krzysztofa Pendereckiego na podstawie "Ubu króla" Alberta Jarr`ego, kierownictwo muzyczne: Wojciech Michniewski, inscenizacja, reżyseria, scenografia: Janusz Wiśniewski, choreografia: Emil Wesołowski, przygotowanie chóru: Anna Michalak, przygotowanie solistów - pianiści korepetytorzy: Tetyana Dranchuk, Olena Skrok. Obsada: Jacek Laszczkowski, Karolina Sikora, Daniel Borowski, Anna Mikołajczyk i inni.