Artykuły

Gdynia. Premiera musicalu "Dziś wieczorem: Lola Blau"

Musical i II wojna światowa - czy to można połączyć na scenie? O tym, że jest to możliwe, przekonał już sławny "Kabaret" Boba Fosse'a. Podobny temat do tego filmu podejmuje spektakl "Dziś wieczorem: Lola Blau", który od piątku [20 stycznia] można oglądać w gdyńskim Teatrze Muzycznym. Premiera 21 stycznia.

Lola Blau, początkująca austriacka aktorka żydowskiego pochodzenia, marzy o scenicznej karierze, jednak wybuch II wojny krzyżuje jej artystyczne plany. Kiedy ze względu na pochodzenie wiedeńskie sceny odmawiają jej angażu, Lola Blau ucieka do Stanów Zjednoczonych, gdzie amerykański show-biznes daje jej niemałe pieniądze, ale sprowadza artystkę do roli seksbomby. Lola Blau wraca więc do Wiednia. Scena pozwala jej przetrwać wojnę, wyrazić emocje. "Dziś wieczorem: Lola Blau" to opowieść o miłości do sceny i trudnych życiowych wyborach na tle historycznej zawieruchy.

"Dziś wieczorem: Lola Blau" nie jest typowym musicalem - nie ma w nim typowej akcji, która przerywana jest numerami muzycznymi. Jest to raczej rodzaj wokalnej "spowiedzi"; Lola w kilkunastu piosenkach opowiada swoją historię. W tytułową rolę wciela się Beata Olga Kowalska, aktorka Teatru Powszechnego w Łodzi (występowała już w Teatrze Muzycznym w Gdyni w "Chicago"), towarzyszy jej Jakub Kornacki.

Zaprasza Andrzej Ozga reżyser spektaklu: - Przede wszystkim warto wybrać się na "Dziś wieczorem: Lola Blau", bo jest to doskonała sztuka mistrza kabaretu Georga Kreislera - wciąż aktywnego starszego pana, ciągle piszącego soczyste kawałki. Jest to kameralny musical dla dwójki aktorów. Przedstawienie zbliża się momentami do sławnego "Kabaretu", znanego dzięki filmowi. Historia artystki estradowej w latach czterdziestych ubiegłego wieku opowiadana jest z ironią i uczuciem w kilkunastu numerach muzycznych. Warto także zwrócić uwagę na dwójkę wykonawców: Beatę Olgę Kowalską - która za dwie piosenki z "Dziś wieczorem: Lola Blau" zdobyła w zeszłym roku II nagrodę na Przeglądzie Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu - oraz Jakuba Kornackiego jako Mistrza Ceremonii. W ogóle kilka piosenek z tego musicalu żyje własnym życiem i jest często wykonywanych przez śpiewających aktorów.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji