Artykuły

Łódź. Felietony parakulinarne Masłowskiej na scenie

W Teatrze Nowym trwają przygotowania do prapremiery "Więcej niż możesz zjeść". Spektakl na podstawie felietonów Doroty Masłowskiej wyreżyserował Marcin Nowak.

Masłowska nazwała "Więcej niż możesz zjeść" "literackimi stand-upami" i "grubymi nićmi szytymi refleksjami kulinarnymi". Autorka "Wojny polsko-ruskiej pod flagą biało-czerwoną" zaprasza czytelnika w podróż w czasie i przestrzeni - do pachnących oranżadą w proszku lat 90., opętanej nadmiarem Ameryki czy na wczasy all-inclusive. W zbiorze tekstów drukowanych wcześniej w magazynie "Zwierciadło" czytelnik znajdzie m.in. przepis na przetrwanie kinderbalu (niestety konieczne jest posiadanie wehikułu czasu), dowie się, "dlaczego niepojechanie do Chin jest lepsze niż pojechanie tam" (zwłaszcza dla "odgłosyjedzeniafobów") i pośmieje z wiejskiej seksualności, której patronują szeleszczące dresy i powidoki "Chłopów" oraz "Szaleństwa Majki Skowron". - Książka ma formę pamiętnika spożywczego. Z pewnej perspektywy przypomina zdjęcia, które różne osoby publikują na Facebooku, chcąc się pochwalić, co właśnie jedzą lub co akurat zjadły - mówiła autorka na spotkaniu promującym książkę w Teatrze Nowym.

"Język Masłowskiej jest najważniejszy"

Reżyserii podjął się Marcin Nowak. Dotychczas zajmował się produkcją filmową i efektami specjalnymi, również w grach komputerowych. Z Masłowską zaczął współpracować przy produkcji filmu "Wojna polsko-ruska pod flagą biało-czerwoną" (był reżyserem efektów specjalnych). Później zilustrował pierwsze wydanie "Między nami dobrze jest", stworzył efekty wizualne dla sztuki "Dwoje biednych Rumunów mówiących po polsku" i zrobił animowany trailer książki "Kochanie, zabiłam nasze koty". Wyreżyserował również teledysk do piosenki "Czarna żorżeta" Mister D. (to muzyczny projekt pisarki).

- Felietony Masłowskiej są niedramatyczne. Praca z nimi nie była łatwym zadaniem. Najtrudniej było podzielić głos jednej osoby, zrobić z niego dialogi. Starałem się niczego w tekście nie zmieniać. Nie uległem pokusie wprowadzania efektów specjalnych. To specyficzny język Masłowskiej jest najważniejszy - mówi.

"Nie da się odzobaczyć"

W spektaklu teksty ze "Zwierciadła" obudowano fragmentem felietonu, który autorka "Pawia królowej" opublikowała w "Dwutygodniku". Czyta autorka. Dzięki temu będzie można docenić, jak wcielającej się w jej rolę Monice Buchowiec udało się oddać charakterystyczne wady wymowy i dykcję.

Przez świat ukazany przez pryzmat absurdalnych przepisów Buchowiec-Masłowska oprowadzi czytelnika, krążąc po obrotowej scenie. Przy stole zasiądzie typowa polska rodzina, za węgłem czaić się będzie kolekcja monstrualnych tortów. Dekoracje uzupełnią projekcje multimedialne. "Trzeba jednak uważać, bo jak w życiu: niektórych rzeczy, jak się już zobaczy, nie da się odzobaczyć!" - przestrzegają realizatorzy w materiałach promocyjnych.

Za muzykę odpowiedzialny jest kolektyw Syny (Robert Piernikowski i Rafał Etamski), za kostiumy i scenografię - Bracia (Agnieszka Klepacka i Maciej Chorąży) oraz Marcin Nowak. Oprócz Moniki Buchowiec na scenę wyjdą: Dominika Biernat, Mirosława Olbińska, Wojciech Droszczyński, Adam Kupaj, Malwina Irek, Sławomir Sulej i Jolanta Jackowska.

Spektakl trwa godzinę i 10 min. Bilety na premierę (godz. 19) kosztują 59 zł (jest jeszcze kilka wolnych miejsc). W sobotę i niedzielę (również godz. 19) - 35-49 zł i 15-25 zł (balkon).

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji