Artykuły

Warszawa. "Zwiedzali" przyszłą siedzibę MSN i TR Warszawa

Muzeum Sztuki Nowoczesnej i Teatr Rozmaitości dopiero powstaną na pl. Defilad, ale pierwsi zwiedzający i widzowie już weszli do tych instytucji.

W piątek władze Warszawy zaprezentowały projekt i pierwsze wizualizacje Muzeum Sztuki Nowoczesnej i Teatru TR Warszawa, które powstaną do 2020 r. na pl. Defilad. A już w sobotę po nowej siedzibie Muzeum Sztuki Nowoczesnej oprowadzała jego szefowa Joanna Mytkowska i jej zastępca Marcel Andino Velez. Z kolei o nowej siedzibie TR opowiadał zastępca dyrektora artystycznego teatru Roman Pawłowski.

Osiem wejść do muzeum

Zaczęliśmy od muzeum. Obrys budynku wyznaczały białe linie, ciągłe bądź przerywane. Chodziliśmy po betonowej płycie: od kas, przez hol, do księgarni i kawiarni. Czasem trzeba było przedzierać się przez krzaki. Joanna Mytkowska i Marcel Andino Velez zachwalali, że to będzie otwarty gmach (aż osiem wejść, z różnych stron). Parter, mówili, będzie swoistym przedłużeniem miejskiego placu, który powstanie między muzeum i teatrem. Parter ma być przeszklony, z ulicy będzie widać to, co się dzieje w środku. Poszczególne pomieszczenia nie będą oddzielone ścianami, a co najwyżej szybami. Księgarnia będzie miała wielkie rozsuwane drzwi. Latem przy ładnej pogodzie będzie można wystawiać półki z książkami na zewnątrz.

Opisywali, że poziom +2, gdzie powstanie największa, 500-metrowa galeria, będzie oświetlony świetlikami. Na tym poziomie będą jeszcze dwie mniejsze sale galeryjne. Audytorium, zapowiadał Marcel Andiono Velez, też nie będzie zamkniętą przestrzenią. Ma służyć sztuce performance. - Każdy będzie mógł wejść, zobaczyć, co się dzieje. Zamiast ścian będą kotary - objaśniał wicedyrektor MSN. Cały gmach ma cechować otwartość. Przez hol będzie można przejść, choćby skracając sobie drogę od Marszałkowskiej do Pałacu Kultury.

Przestrzeń wokół muzeum ma być wolna od samochodów. Pod prowizorycznym dworcem autobusowym, który działa dziś na pl. Defilad, powstanie - mniej więcej w tym samym czasie co siedziby muzeum i teatru - podziemny garaż. Samochody będą wjeżdżać do niego tunelem od strony ul. Złotej. Prowizoryczny dworzec ma zniknąć.

Niestety, podczas wycieczki okazało się, że będzie trzeba wyciąć drzewa - zarówno od strony ul. Marszałkowskiej, jak i bliżej Pałacu Kultury. Ale usłyszeliśmy zapewnienia, że bilans na pewno będzie dodatni, bo nowe drzewa zostaną posadzone bliżej parku Świętokrzyskiego i między gmachami muzeum i teatru. Tam powstanie agora miejska.

Niezwykła sala teatralna

Roman Pawłowski z TR Warszawa również zapewniał zwiedzających, że teatr będzie otwarty na miasto. To ma być przestrzeń przeszklona, bez fizycznych barier. Fasada budynku będzie ażurowa z elementami aluminium. Ma przepuszczać światło. Sala teatralna, mówił, będzie niezwykła: wielkie rozsuwane wrota połączą jest z placem. Tak będzie można wystawiać spektakle plenerowe. - Więc otwarcie teatru będzie dosłowne - podkreślał Roman Pawłowski. Mówił: - Pejzaż miasta może stać się wręcz tłem dla spektaklu.

Główna sala będzie miała powierzchnię 2 tys. m kw. Pomieści największe widowiska, np. "Anioły w Ameryce", które do tej pory trzeba było wystawiać w wynajętych studiach na obrzeżach miasta.

To sala mobilna, bez tradycyjnej sceny i rzędów siedzisk dla publiczności. Wszystko to będzie można aranżować w zależności od potrzeb: widzowie będą mogli siedzieć wokół sceny, a nawet na tarczy obrotowej. Pomieści od 100 do 500 osób. Z kolei na pierwszym piętrze powstanie mniejsza sala, tzw. mała scena, gdzie wystawiane będą spektakle eksperymentalne, sztuki młodych twórców.

Nieistniejące instytucje zwiedzało kilkadziesiąt osób.

- Czytałem komentarze, że projekty gmachów są kontrowersyjne. Ale mnie bardzo się podobają. Mają prostą formę. Fajna jest ta pudełkowata prostota. Trochę w stylu Franka Gehry'ego. Koresponduje ze Ścianą Wschodnią. Fajne jest to, że te instytucje będą multidyscyplinarne, że coś będzie się tu działo - opowiadał Michał Mielnik, bywalec MSN. Dodał, że żałuje jednak Emilki, gdzie teraz mieści się siedziba muzeum. Budynek ma być wyburzony.

Ale były też i inne głosy. Adam mówił: - Jakie to typowe dla tej władzy! Oprowadzać po czymś, co jeszcze nie powstało. I ciekawe, czy w ogóle powstanie, bo przecież jeden konkurs na Muzeum Sztuki Nowoczesnej był już unieważniony.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji