Galowy wieczór w operze
W łódzkim Teatrze Wielkim na 27 stycznia zaplanowano galowy wieczór operowy. Mimo wcześniejszych zapowiedzi z prowadzenia koncertu zrezygnował Bogusław Kaczyński [na zdjęciu].
Data gali z pewnością nie jest przypadkowa: to dzień urodzin Wolfganga Amadeusza Mozarta. A zarazem termin rozpoczęcia światowych obchodów 250. rocznicy urodzin genialnego klasyka wiedeńskiego. A zarazem termin rozpoczęcia światowych obchodów 250. rocznicy urodzin genialnego klasyka wiedeńskiego.
Można zatem przewidzieć, komu koncert będzie dedykowany i oczekiwać wykonań Mozartowskich kompozycji.
W bieżącym repertuarze Teatru Wielkiego nie ma oper Mozarta, jest za to balet o nim - "Amadeus" - w choreografii Graya Veredona. I są oczywiście artyści, którzy Mozarta śpiewają znakomicie, m.in. Monika Cichocka, Anna Cymmerman, Joanna Woś, Dariusz Pietrzykowski, Andrzej Niemierowicz.
Wielu z nich - a także: Małgorzatę Kulińską, Jolantę Bibel, Małgorzatę Barylak, Andrzeja Jurkiewicza, Kazimierza Kowalskiego - usłyszymy podczas tego niezwykłego koncertu. W programie, prócz utworów Mozarta, usłyszymy najpopularniejsze arie, songi i ansamble operowe, operetkowe i musicalowe.
Koncert miał poprowadzić niestrudzony popularyzator muzyki operowej Bogusław Kaczyński, ale kilka dni temu zrezygnował z propozycji.
- Jest mi strasznie przykro, bo odmawianie nie jest w moim stylu - mówi Bogusław Kaczyński. - Przyjmując propozycję dyrektora Kowalskiego nie wiedziałem, że nie będzie możliwości nagrania komentarza do telewizyjnej transmisji uroczystego koncertu Mozartowskiego z Salzburga i będę musiał koncert ten, właśnie 27 stycznia, komentować na żywo. Ale obiecuję, że chętnie przyjadę do łódzkiego Teatru Wielkiego przy innej okazji.