"Faust" w reżyserii Szajny w sobotę w Teatrze Polskim
W stolicy szykuje się sensacja: Józef Szajna robi "Fausta". Informowaliśmy już krótko o tym przedsięwzięciu, a dziś pragniemy przedstawić Czytelnikom kilka zdjęć wykonanych podczas próby.
Fotosy nie powiedzą oczywiście wszystkiego o "Fauście". Jakie to będzie przedstawienie przekonamy się sami po premierze. Jedno jest pewne - zobaczymy dzieło Szajny, jednego z najbardziej fascynujących, szokujących i kontrowersyjnych artystów współczesnego teatru.
Warszawa tylko raz podejmowała w swoich progach Szajnę jako reżysera (parokrotnie projektował on scenografię do warszawskich spektakli). Przed kilkoma laty, w Ateneum ukazała się "Śmierć na gruszy" Wandurskiego w jego reżyserii. Ponadto podczas spotkań warszawskich nieraz zjeżdżały do stolicy spektakle szajnowskie, np. w ub. roku "Rzecz listopadowa" Brylla.
Na afiszu "Fausta" napisano: tekst według J. W. Goethego, w wolnym przekładzie M. Z. Bordowicza, w układzie Józefa Szajny. Warto dodać, że Bordowicz dokonywał przekładu na konkretne zamówienie Szajny. Artysta wybrał te sceny, które potrzebne mu były do inscenizacji. Tak więc zobaczymy nie tylko teksty z Części I, ale także z PreFausta i z Części II.
- Czy od dawna myślał Pan o podjęciu pracy nad "Faustem" - pytamy Józefa Szajnę.
- Przed kilkoma laty wraz z Kazimierzem Kordem byłem współreżyserem i autorem scenografii "Fausta" Gounoda w operze krakowskiej. Wtedy właśnie zacząłem myśleć o inscenizacji "Fausta" w teatrze dramatycznym. Kierownictwo Teatru Polskiego umożliwiło mi realizację tego zamysłu. W moim przedstawieniu występuje liczny zespół aktorski. Pragnę podkreślić, że nasza współpraca układała się bardzo dobrze. Główne role grają: Faust - Bronisław Pawlik, Mefisto - August Kowalczyk, Małgorzata - Jolanta
Wołłejko-Czengery, Duch Ziemi - Eugenia Herman i wielu innych popularnych aktorów, m.in. Stanisław Mikulski i Mieczysław Stoor.
Premiera Fausta - 3 lipca na scenie Teatru Polskiego.