Subiektywny spis aktorów teatralnych. Edycja dwudziesta trzecia
W 23. Subiektywnym spisie aktorów teatralnych Jacka Sieradzkiego.
Podtrzymuje świetną passę; odnotowywałem w zeszłym roku jego zeszmaconego króla Stasia w "Termopilach polskich". Kompozytor Auersberger w "Wycince" jest następnym portretem w galerii bohaterów spsiałych. Kreślonym z samozaparciem i cokolwiek ponad stan: pogrążony w niemocy twórczej artysta, bełkoczący gościom idiotyzmy typu "Ludzkość trzeba wyplenić" na prostej drodze pod stół, chyba wręcz nie zasługuje na tak drobiazgową, troskliwą uwagę portrecisty. A w "Dziadach" mówi opowieść Kaprala. Zadarowa zasada nieskreślania ni słowa przywraca ten wyrzucany zawsze z sekwencji więziennej - kto go kiedy słyszał ze sceny? - monolog legionisty oszczędzonego niegdyś w zasadzce, bo bronił przed bluźniercami imienia Matki Boskiej. Umie zatopić się w cudowną melodię Mickiewiczowskiego wiersza, odkryć urodę i temperaturę powściągliwej retorycznie przypowieści. Słucha się tego trochę jak muzyki, machając ręką na poczciwość przesłania; jakby te wszystkie spsiałości, od których pęka scena polska, te wszystkie ludzkie marnizny i niedostatki, portretowane nierzadko z ogromnym talentem przez tych pospisywanych tu i tych przeoczonych artystów naszego teatru, zjeżdżają gdzieś w cień wobec zwykłego, prostego piękna monologu. I niech zachwyt nim właśnie skończy tegoroczny spis.