Artykuły

Warszawa. Krystyna Janda jako Maria Callas w Och-Teatrze

Teatralną opowieść o Marii Callas, jednej z najsłynniejszych śpiewaczek operowych XX wieku, oglądać będzie można od 3 września w stołecznym Och-Teatrze. Spektakl "Maria Callas. Master Class" z Krystyną Jandą, wyreżyseruje Andrzej Domalik.

Sztuka amerykańskiego dramaturga Terrence'a McNally'ego w reżyserii Domalika pokazuje Callas - słynną grecko-amerykańską śpiewaczkę operową - w chwili kryzysu: artystka nie występuje od dłuższego czasu, skupia się na prowadzeniu zajęć wokalnych dla najzdolniejszych studentów w nowojorskiej szkole muzycznej Juilliard w 1971 r.

Podczas kursów mistrzowskich Callas przekazuje młodym śpiewakom nie tylko uwagi dotyczące ich warsztatu, ale także dzieli się spostrzeżeniami na temat sztuki samej w sobie, mówi także o konieczności wyrzeczeń i ciężkiej pracy w imię tworzenia.

- Chodzi mi o powtórzenie tego jej kategorycznego tonu, żądania by ludzie szanowali sztukę i artystów - powiedziała PAP Krystyna Janda. -Sztuka nie jest nam dziś do niczego potrzebna - prawdziwa sztuka, której ofiarowuje się życie(...) Callas wytupuje na scenie absolutny szacunek do tego, co się dzieje w operze i dla osiągnięć artystów. Zapomnieliśmy, gdzie jest wartość, a ona wciąż o tym mówi: o prawdzie i ludzkich uczuciach. Przypomina nam o rzeczach, o których dawno zapomnieliśmy - dodała.

Janda podkreśla, że grana przez nią bohaterka cały czas powtarza - sam śpiew nie wystarczy. Sam piękny głos to za mało - trzeba być człowiekiem, rozumieć innych ludzi, ich uczucia. Dokładnie tego uczy Callas - przekonywała aktorka.

Janda wcielała się w już postać Marii Callas: w 1997 r., gdy na deskach Teatru Powszechnego w Warszawie wystawiano spektakl "Maria Callas. Lekcja śpiewu", także w reżyserii Domalika.

- To nieco inny spektakl, w innej przestrzeni i obsadzie. My też jesteśmy inni, minęło 18 lat. Czy chcemy, czy nie, ma to wpływ na nasze myślenie. Rewolucji nie ma, ale nie będzie to dokładnie takie samo przedstawienie, jak to grane w Teatrze Powszechnym - powiedział PAP reżyser.

Jak podkreślił, "będzie to bogatsza Maria Callas". - To piękny portret Marii Callas, ale także coś więcej - autor zastanawia się czym jest sztuka? Jakie jest nasze miejsce w sztuce? Jaką cenę za nią płacimy i jak wiele zależy od naszych wyborów i pracy, a jak wiele od losu - zastanawia się Domalik.

Również Janda podkreśla, że "dzisiaj jest inną aktorką, inną kobietą". - Inaczej myślę. Mam do Callas ogromny szacunek i podziw. Jeżeli walczy się o pryncypia, o najwyższy poziom - nie ma miejsca na bycie miłym, na wyrozumiałość i tolerowanie zaniedbań. Ona powtarzała: musicie dbać o wszystko - o kurz na scenie, o każdą perukę! - zaznaczyła.

W spektaklu wykonane zostaną słynne arie operowe w wykonaniu tenorów: Rafała Bartmińskiego, Tadeusza Szlenkiera lub Mateusza Zajdla - naprzemiennie wcielających się w postać "studenta Callas" Tony'ego Candolino - a także archiwalne nagrania samej Callas.

Premiera spektaklu odbędzie się 3 września. Kolejne pokazy zaplanowano na 4-10 i 12-14 września a także 12-15 oraz 29-30 października.

Występują: Krystyna Janda, Agnieszka Adamczak/ Marta Wągrocka, Anna Patrys/ Jolanta Wagner, Rafał Bartmiński/ Tadeusz Szlenkier/ Mateusz Zajdel, Mateusz Dębski, Michał Zieliński; reżyseria: Andrzej Domalik; scenografia i kostiumy: Krystyna Janda i Andrzej Domalik.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji