Artykuły

TVP Kultura. Wrzesień z Krzysztofem Globiszem

Aktor i profesor krakowskiej PWST. Debiutował na scenie 35 lat temu w "Ameryce" Franza Kafki w reż. Jerzego Grzegorzewskiego. Od tamtej pory zagrał setki ról w filmach, spektaklach teatralnych i przedstawieniach Teatru Telewizji. We wrześniu TVP Kultura przypomni trzy spektakle z aktorem w rolach głównych.

Na pierwsze przedstawienie zapraszamy we wtorek 1 września o godz. 20:25. "Tajny agent" (na zdjęciu) to powieść Josepha Conrada, do której napisania zainspirował autora zamach anarchistów na obserwatorium w Greenwich. To właśnie anarchiści z przełomu XIX i XX wieku są pierwszoplanowymi postaciami powieści i spektaklu w reż. Krzysztofa Zaleskiego. Główny bohater, Verloc (w tej roli Krzysztof Globisz), nie jest wprawdzie agentem zbyt aktywnym i zawziętym, ale - uwikłany szantażem w sprzeczne interesy swoich "opiekunów" i mocodawców - zostaje zmuszony do przeprowadzenia akcji terrorystycznej, w której ginie jego szwagier, ukochany brat żony. Wydarzenie to wywołuje lawinę tragicznych następstw. U boku Krzysztofa Globisza, który za rolę w "Tajnym agencie" otrzymał nagrodę aktorską na Festiwalu "Dwa Teatry - Sopot 2006", wystąpili m.in. Anna Dereszowska, Ewa Kasprzyk, Mariusz Benoit, Marcin Troński i Krzysztof Kolberger.

8 września o godz. 20:30 TVP Kultura przypomni dawno nie emitowane przedstawienie Michała Kwiecińskiego "Całkowite zaćmienie" według Christophera Hamptona. Jest to historia burzliwej przyjaźni dwóch wielkich poetów: Paula Verlaina (Krzysztof Globisz) i Artuhra Rimbauda (Bartosz Opania). W 1871 roku Paul Verlaine był już znanym poetą, cieszącym się zasłużonym uznaniem na francuskiej giełdzie literackiej. Niegdysiejszy buntownik i nonkonformista, wrogi wobec norm etycznych i obyczajowych, wstąpił w związek małżeński z urodziwą mieszczką Matyldą Maute de Fleurville (Dominika Ostałowska). Skończył z alkoholem i cygańskim życiem, przyjął posadę u swego zamożnego teścia i oczekiwał narodzin potomka. Wkrótce jednak ta uporządkowana egzystencja zaczęła mu coraz bardziej ciążyć. Wtedy też w jego życiu pojawił się Arthur Rimbaud, z którym nawiązał złożoną - namiętną, twórczą i destrukcyjną relację.

Ostatnim przedstawieniem w retrospektywie Krzysztofa Globisza będzie "Alek" według opowiadania Jana Józefa Szczepańskiego w reż. Pawła Woldana (15 września, godz. 20:30). Tytułowy bohater - zapijaczony, nie spełniony zawodowo aktor - jest człowiekiem zagubionym w świecie i pozostającym na marginesie głównego nurtu życia. Kto ponosi winę za trywialność mojej drogi? - zastanawia się Alek w chwili pijackiej zadumy, lecz pozostawia to pytanie bez odpowiedzi. Szarzyzny i beznadziei jego egzystencji nie przełamują nawet tak istotne w jego życiu doświadczenia jak śmierć ojca w Katyniu, sukces w filmie jeszcze w okresie studiów aktorskich, ślub i rozwód. Jedyny heroiczny gest, na który się zdobywa - odmowa współpracy z SB, okazuje się spóźniony i banalny, jak całe jego życie. Krzysztof Globisz za rolę w tym przedstawieniu otrzymał nagrodę aktorską w Ogólnopolskim Konkursie na Wystawienie Polskiej Sztuki Współczesnej w 1998 roku. W spektaklu w pierwszym planie towarzyszy aktorowi Piotr Adamczyk.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji