Monolog singielki
Pierwszą w obecnym sezonie artystycznym premierową ofertą bielskiego Teatru Polskiego jest monodram "Singielka" w reżyserii Jacka Bończyka z rewelacyjną Anną Guzik. Jacek Bończyk, aktor, piosenkarz, autor tekstów piosenek, scenarzysta i reżyser spektakli muzycznych, nie tylko wyreżyserował "Singielkę", ale wcześniej napisał ją specjalnie dla Anny Guzik. Powstający w ekspresowym tempie tekst był na bieżąco z nią konsultowany. W scenariuszu Bończyk umieścił też kilka piosenek, do których muzykę skomponował Krzysztof Maciejowski.
Dla Anny Guzik, znanej, cenionej i uhonorowanej wieloma nagrodami aktorki teatralnej i telewizyjnej, było to pierwsze zetknięcie z trudną formą jednoosobowego spektaklu. Wyszła z tej próby zwycięsko. Przez ponad półtorej godziny swym monologiem potrafiła przykuć uwagę widowni, a piosenki w jej wykonaniu brzmiały perfekcyjnie.
Tytułową singielka jest Alicja, piosenkarka estradowa po trzydziestce, wmawiająca sobie i wszystkim wokół, że wybrane świadomie samotne życie jest dla niej stanem niemal idealnym. - Jest cała masa takich kobiet jak ja. Emocjonalnie trochę przygaszone, ale za to z poczuciem własnej godności. Finansowo w miarę ustawione, zadbane, inteligentne i niezależne - przekonuje Alicja widownię i samą siebie. Śpiewając przede wszystkim na eventach, czyli firmowych spotkaniach integracyjnych lub szkoleniowych, znajduje czas i energię, by zajmować się problemami i życiem swych najbliższych: matki, przyjaciółki Majki, sąsiada Leona, menedżerki Barbary czy fryzjera Juliana. Żyjąc w swej samotni, coraz mocniej zaczyna sobie uświadamiać, że coś ją bezpowrotnie omija. Wraz z narastaniem tego przeczucia monologi Alicji przestają być już zabawne, a jej pozornie poukładane życie zaczyna się rozsypywać...
Nieco ryzykowna decyzja, by na premierę sezonu wybrać spektakl jednego aktora, okazała się doskonałym pomysłem, dzięki któremu repertuar bielskiego teatru wzbogacony został o świetną, kameralną sztukę.