Artykuły

Alberto Zedda

Włoski dyrygent, uznawany za najwy­bitniejszego dziś znawcę muzyki Gioacchino Rossiniego, poprowadził wczoraj w warszawskiej Operze Naro­dowej polską premierę "Podróży do Reims" tego kompozytora. Urodził się w 1928 w Mediolanie, gdzie ukończył konserwatorium w kla­sie kompozycji i dyrygentury. Jako dyrygent debiutował w 1956 r., następnie pracował z wieloma orkiestrami euro­pejskimi i amerykańskimi. Pierwszy raz gościł w Warszawie na przełomie lat 50. i 60. z małym włoskim zespo­łem operowym stworzonym do wysta­wienia "Weksla małżeńskiego" Rossi­niego. Jak sam dziś przyznaje, wtedy jeszcze nie zdawał sobie sprawy, że stanie się specjalistą dzieł tego kom­pozytora, autorem wielu ich krytycz­nych wydań. - W jego świat wchodzi­łem długo, to był żmudny proces - powiedział w wywiadzie dla "Rz". - I rzeczywiście dziś mogę powiedzieć, że znam wszystkie ich składniki. A jednak bywają takie przedstawienia, kiedy ta muzyka objawia mi niezwykłą wręcz emocjonalność, przynosząc wiele nowych, wspaniałych przeżyć.

W swojej karierze dyrygował operami wielu innych włoskich twórców, był także dyrektorem mediolańskiej La Scali, dalej pozostaje doradcą arty­stycznym tego teatru. Od dwóch lat jest natomiast dyrektorem artystycz­nym Festiwalu Rossiniego w rodzin­nym mieście kompozytora, Pesaro. Tam też prowadzi kursy mistrzowskie, na które zaprasza międzynarodowe grupy młodych śpiewaków, z zapałem przekazując im swą wiedzę i doświad­czenia. W Operze Narodowej w War­szawie w 2000 r. przygotował premie­rę "Tancreda" oraz ponad rok temu galę rossiniowską. Wszystkie te przedsięwzięcia robił specjalnie dla Ewy Podleś, o której niezmiennie wy­powiada się z nieskrywanym podzi­wem.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji