Białystok. Świętowali jubileusz Klapsa
Jubileusz teatru - a klimat jak na rodzinnym spotkaniu. Było zatem sporo wspomnień i wspólne śpiewanie oraz wspólne zdjęcia. Tak 50-lecie istnienia świętował białostocki Teatr Klaps.
Teatr działający przy Młodzieżowym Domu Kultury w Białymstoku dokładnie pół wieku temu, w 1965 roku, założyła Antonina Sokołowska [na zdjęciu]. I to ją gromkimi brawami i owacjami na stojąco przywitały przybyłe na jubileusz "Klapsiaki". Impreza odbyła się w niedzielę (28.06) na scenie Teatru Dramatycznego.
Wicemarszałek żałuje
Poza wychowankami na widowni nie zabrakło też oficjeli. Maciej Żywno, wicemarszałek województwa podlaskiego, opowiedział, jak to o mały włos do Klapsa nie trafił on właśnie. Będąc dzieckiem, wraz z rówieśnikami uczęszczał na zajęcia do MDK-u i - jak wspominał - w przerwie między zajęciami sporo uciechy mieli z kolegami z przerywania zajęć "tym" z Klapsa, którzy zajmowali najlepszą salę.
- I pewnego dnia pani Tosia wreszcie mnie złapała. Ona tego zapewne nie pamięta, ale ja pamiętam. I wiecie państwo - nie natarła mi uszu, tylko zaproponowała, żebym spróbował swoich sił. Jak ja do dzisiaj żałuję, że tam nie poszedłem... - wspominał swój "klapsowy" epizod Żywno przed wręczeniem nagrody jubilatce.
Uczyła odwagi i wiary
Takich wspomnień i anegdot było tego dnia dużo więcej. Wychowankowie Klapsa podkreślali, że zajęcia z panią Tosią nauczyły ich odwagi i pewności siebie. Część tych wypowiedzi znalazła się w krótkim filmie przeplatanym archiwalnymi zdjęciami, który wyświetlono podczas spotkania w teatrze.
- Nauczyła nas wierzyć w siebie. A wiara w siebie nauczyła mnie powrotu do siebie - opowiadała z ekranu aktorka Justyna Sieńczyłło.
Jak dodała sama założycielka Klapsa - uczyła wychowanków sztuki poprzez tworzenie tej sztuki z młodzieżą. I nigdy nie zakładała, że chce konkurować z profesjonalnym teatrem. Zachwycona atmosferą spotkania powiedziała w niedzielę ze sceny:
- Nie przypominam sobie takiej imprezy, na której pracę innego instruktora by tak fetowano. Czuję się szczęśliwa i spełniona - mówiła do zgromadzonych wychowanków.
Nostalgiczna i smutna nuta
A przyszli zarówno ci, którzy z teatrem pożegnali się kilkadziesiąt lat temu, jak i ci, którzy obecnie nabierają w nim aktorskich szlifów. Założycielka teatru od początku miała nosa do zdolnych ludzi, bo wielu z jej wychowanków wybrało studia aktorskie. To ona nauczyła podstaw teatru tak znanych dziś aktorów filmowych i teatralnych, jak m.in.: Katarzyna Herman (aktorka Teatru Powszechnego w Warszawie, znana m.in. z filmu "Boża podszewka") - która pojawiła się na jubileuszu, Adam Woronowicz (aktor Teatru Powszechnego i Rozmaitości w Warszawie, odtwórca tytułowej roli w filmie "Popiełuszko"), wspomniana Justyna Sieńczyłło (teatr Kamienica w Warszawie), Agnieszka Todorczuk-Perchuć (aktorka Teatru Narodowego w Warszawie), Monika Dryl (aktorka Teatru Narodowego w Warszawie), Rafał Rutkowski (współzałożyciel teatru Montownia), Jerzy Łazewski (współpracował z warszawskimi scenami, m.in. teatrem Studio) i Agnieszka Możejko-Szekowska (aktorka Teatru Dramatycznego w Białymstoku).
Podczas ciepłego i pełnego anegdot spotkania pojawiła się też jednak smutna nuta - jubileusz teatru bowiem jest również momentem, w którym Klaps kończy swoją działalność.
