Artykuły

Agnieszka Dygant - tajemnicza niania

AGNIESZKA DYGANT marzyła o teatrze, ale gdy nie przyjęły jej Teatr Rozmaitości i Teatr Powszechny, spasowała. I choć nigdy na poważnie o nim nie myślała, wybrała film.

Zawodowo dokonała majstersztyku - zyskała sławę dzięki sitcomowi, co zdarza się u nas niezwykle rzadko. Na ekranie spontaniczna, ale prywatnie - zagadka. Strzeże prywatności jak tylko może. Jaka więc jest Agnieszka Dygant?

Co na pewno wiadomo o tajemniczej Agnieszce Dygant, która z niereklamowanego serialu zrobiła hit bijący na głowę lansowaną "Magdę M."? Ma 32 lata i jest mężatką (mąż to aktor Marcin Władyniak). Skończyła szkołę aktorską w Łodzi.

Czy od dziecka marzyła, by zostać aktorką? W jej podstawówce w podwarszawskim Raszynie są o tym przekonani: - Zawsze siedziała na parapecie szkolnego korytarza i recytowała wiersze - opowiada sekretarka, która "w szkole przepracowała 30 lat i świetnie pamięta tę Dygant". - Wie pani, pełniła rolę naszej nadwornej gwiazdy, lubiła być liderką. Ale przy tym była sympatyczna - dodaje.

Panna Dygantówna, kiedy miała lat naście, została punkówą i śpiewała w kapeli Dekolt (motywem przewodnim większości tekstów była samotność). Lubiła to i gdyby mogła, pewnie nie schodziłaby ze sceny. - Tak, chciałam się wyróżnić i zamanifestować swoje poglądy. Fajnie, że to się zdarzyło, dało mi szlif (...) - powiedziała w wywiadzie dla "Gali".

Szlif rzeczywiście się przydał. W łódzkiej Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej i Filmowej była najlepszą studentką, nawet ministerialną stypendystką. Jednak to nie pomagało w karierze i zdobywanie ról szło jej jak po grudzie.

- Początki kariery były tragiczne. Chociaż studia ukończyłam z nagrodami, to po powrocie do Warszawy okazało się, że tam nic dla mnie nie ma. Nikt mnie nie zna, nigdzie mnie nie widziano i w stolicy nie mam czego szukać - powiedziała kiedyś.

Marzyła o teatrze, ale gdy nie przyjęły jej Teatr Rozmaitości i Teatr Powszechny, spasowała. I choć nigdy na poważnie o nim nie myślała, wybrała film. Początki nie były imponujące, ale kto tak naprawdę zaczyna z wysokiego C? Agnieszka zagrała m.in. w "Farbie", serialu "Gosia i Małgosia", który nie zrobił furory oraz w teledysku do piosenki "Dla ciebie" zespołu Myslovitz, w którym grała ukochaną Drakuli (w tej roli wokalista Artur Rojek). Serca widzów zdobyła jako salowa Mariola Muślinek w serialu "Na dobre i na złe". Potem przyszła rola komisarz Czarnej w "Fali zbrodni" i wreszcie apogeum sławy - "Niania".

Ten serial wchodził na ekrany bez żadnego rozgłosu, a zapowiadał się na zapchajdziurę w ramówce i nienajlepszą kopię amerykańskiego oryginału. Tymczasem "Niania" skradła serca widzów.

- To naprawdę trudna rola - mówi Dygant. - By bawić widza, nie można ciągle grać tymi samymi gagami. Poza tym gra się szybko, sporo trzeba samemu pracować w domu [zdjęcia codziennie zaczynają się około godz. 6 rano - red.].

- Zyskać sławę dzięki sitcomowi? To naprawdę sztuka. Czasem zapraszam gwiazdy słynne z ról w teatrze, by gościnnie zagrały w sitcomie. Wiele z nich się wykłada - mówi Okił Khamidow, reżyser "Fali zbrodni" i "Świata według Kiepskich".

No właśnie. Sława! Najpopularniejsza niania w Polsce chyba za nią nie przepada. Niemal nie udziela wywiadów, a jeśli już się na to zdecyduje, trudno z niej wydobyć dłuższe wyznania. Na wywiad namawialiśmy ją kilka tygodni, kiedy się wreszcie zgodziła - na pytania odpowiadała jak żołnierz - szybko, zwięźle i konkretnie; z reguły "tak" lub "nie". W końcu przyznała, że nie lubi udzielać wywiadów: - Nie mam na to czasu. Mnie interesuje aktorstwo w czystej postaci - stwierdziła. Jeszcze dłużej czekaliśmy na autoryzację, której ostatecznie się nie doczekaliśmy. Rzeczywiście, dla Agnieszki Dygant liczyli się przede wszystkim aktorstwo.

- Agnieszka jest szalenie ambitna i pracowita. Często dyskutuje z reżyserem, że swoją rolę widzi inaczej. Nie każdy reżyser to lubi, ale dla mnie to znak, że jej zależy - mówi Okił Khamidow.

Gdzie widzi ją za dziesięć lat? Daleko, bo jak mówi, Dygant należy do kategorii aktorek odważnych, niebojących się skakać na głęboką wodę.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji