Artykuły

Opole. Przed premierą w "Kochanowskim"

W Teatrze im. Jana Kochanowskiego trwają burzliwe prace nad nowym spektaklem w reżyserii Pawła Świątka - "Sen nocy letniej". Próby prowadzone były przy udziale uczniów i to dla nich po raz pierwszy zaprezentowany będzie spektakl. Pozostali widzowie zaproszeni są na premierę 14 czerwca.

Większość męskich ról odgrywana jest przez kobiety, a jedyne męskie role zarezerwowane zostały dla postaci homoseksualistów, którzy będą w ramach spektaklu tworzyli teatr wolnościowy.

- Moim zdaniem u Williama Szekspira to nie ma znaczenia, czy rolę będzie odgrywała kobieta czy mężczyzna, bo te tematy są dostatecznie uniwersalne - mówi reżyser Paweł Świątek [na zdjęciu]. - U nas nie chodzi o przewartościowanie płci, lecz o to, kto zagrywa. Chcemy potraktować teatr jako rodzaj medium, którym możemy przekazać swoją recepcję. Siłą rzeczy, jeśli u nas kobiety będą zabiegać o kobiety, będą wykazywać pewną walkę. Dla mnie sukcesem byłoby, gdyby dla widza to było całkowicie przezroczyste, że to są kobiety - opowiada.

Przyjemność kobiety

Podczas sceny zaprezentowanej na próbie prasowej pojawił się pojedynek przy użyciu karabinków do paintballa. Tego rodzaju działania, zdaniem reżysera, mają ilustrować ciągłą pogoń za niezrealizowanym pożądaniem i świat rywalizacji, która widoczna jest zarówno w świecie kobiet, jak i mężczyzn.

- Świat kobiet to świat przemijania - twierdzi Świątek. - W przeciwieństwie do świata męskiego to kobiety z upływem czasu nabierają znaczenia w hierarchii społecznej. Gromadzą doświadczenie, które uczy je też, jak osiągać przyjemność. To też będzie widoczne m.in. poprzez wiek aktorek. Natomiast chodzi przede wszystkim o odejście od dominującej roli Oberona i tego patriarchalnego wyrazu "Snu nocy letniej". U nas Pukiem, czarodziejem świata pożądania, jest aktorka siedemdziesięcioletnia. Pouczanie i dawanie nauczki może w tym wieku nieść przyjemność niemalże erotyczną.

Artystyczna przekora

Pomysł na spektakl zrodził się z pewnej przekory i chęci usłyszenia Szekspira na nowo. Z kolei gra z płcią wynika zdaniem twórców z tekstu dramaturga, który sam tworzył tekst z pełną świadomością, że wszystkie role będą w teatrze elżbietańskim odgrywali mężczyźni. Odwrócenie ról w opolskim teatrze jest tylko pewną formą, która z czasem ma się dla widza stać przezroczysta - taka w każdym razie jest główna nadzieja twórców.

Czarno-czerwona scenografia, zdaniem jej twórcy, Marcina Chlandy, została stworzona z pewną dozą humoru, jako upiorny, ale jednocześnie zabawny las. Kostiumy z kolei zostały zaprojektowane tak, aby oddawać baśniowy charakter opowieści.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji