Artykuły

Wiesław Gołas, urodzony w Kielcach aktor, promował w Warszawie książkę, którą napisała o nim córka.

Brak siedzących miejsc i niesamowity tłum ludzi - na spotkaniu z Wiesławem Gołasem warszawskie kino Atlantic pękało w szwach. To wszystko nie przeraziło jednak fanów wybitnego, urodzonego w Kielcach, aktora. W środowy wieczór spotkał się on ze swoimi sympatykami przy okazji wydania jego najnowszej książki, napisanej wspólnie z córką, Agnieszką pod tytułem "Gołas".

Aktor Rafał Rutkowski, znany między innymi z Teatru Montownia, przeczytał fragmenty nowej książki.

- Kiedyś, będąc w szkole teatralnej przygotowywaliśmy "Parady" Potockiego, gdzie grałem Gila. Moi wykładowcy powiedzieli mi przed przedstawieniem: "Rutkowski, jak kiedyś tego Gila zagrał Gołas we Francji, to wióry leciały. Więc ty się, Rutkowski, staraj!" -wspominał na scenie aktor. -Z egzaminu dostałem piątkę - dodał.

Fragmenty książki odczytanej przez Rutkowskiego dotyczyły najmłodszych lat Wiesława Gołasa. Aktor wspomina, że był szkolnym urwisem, który kończąc szkołę, jak przyznał, poprzysiągł na piśmie nauczycielowi od matematyki, że nigdy nie będzie nauczał tego przedmiotu. Brak dobrych ocen z większości przedmiotów rekompensował sobie piątką w dzienniku z gimnastyki.

Duża część wybranych fragmentów książki bawiła publiczność do łez. - Z najnowszej książki wyłania się obraz człowieka pozytywnego i bardzo optymistycznie nastawionego do świata - powiedział Rafał Rutkowski.

Zaproszeni na spotkanie goście, między innymi Jerzy Gruza, Ewa Wiśniewska czy Magdalena Zawadzka wspominali nie tylko komediowe role aktora. - Był bardziej tragikiem niż komikiem. W "Prawo i pięść" gra wstrząsającą postać. Jednak jeśli bywa przy tym zabawny, to świadczy o jego możliwościach. Każdy dramat ma elementy komedii, jakiejś ludzkiej słabości - przyznała aktorka Magdalena Zawadzka.

Książka "Gołas" jest już drugim wydawnictwem napisanym przez córkę autora, Agnieszkę Gołas. Autorka przyznała na środowym spotkaniu, że jest zafascynowana swoim ojcem.

- Kiedy mam bezsenność, wchodzę do Internetu, gdzie mogę go podziwiać - zdradziła. Córka artysty dodała, że gdyby mogła, napisałaby kolejną książkę o jej tacie. Co ciekawe, sam proces powstawania książki do najłatwiejszych nie należał. - Jesteśmy z tatą do siebie podobni, nieregularni. Jeśli mamy się sami organizować, to idzie nam to ciężko. Mówiłam tacie, że do niego przyjdę, bo mam kolejne pytania. Zadawałam mu je, on odpowiadał na inne - wspominała Agnieszka Gołas.

- Gdyby nie moja córka, tego by nie było. Wydusiła ze mnie co mogła - skomentował Wiesław Gołas.

***

Wiesław Gołas

Wiesław Gołas ma 85 lat. Na świat przyszedł w Kielcach. -Oficjalnie, urzędowo, urodziłem się 4 października 1930 roku w Kielcach, a naprawdę - 9 października. Przy chrzcie pijany organista wpisał do mojej metryki błędną datę i tak już zostało - tak aktor tłumaczy w swoich wspomnieniach. Gdy wybuchła druga wojna światowa, wstąpił do Szarych Szeregów, a następnie do Armii Krajowej. Miał pseudonim Wilk. Przez pół roku siedział w niemieckim więzieniu w Kielcach. W1954 roku ukończył warszawską Państwową Wyższą Szkołę Teatralną i zadebiutował na scenie Teatru Dolnośląskiego we Wrocławiu. Od 1955 roku występuje w Warszawie. Jest uznawany za jednego z najlepszych i najbardziej lubianych aktorów polskich. Sympatię widzów zaskarbił sobie głównie doskonałymi kreacjami komediowymi, których ma wiele w swoim dorobku. Współtworzył kabaret Koń, działał w kabarecie Dudek. Do historii przeszło jego wykonanie piosenki "W Polskę idziemy" autorstwa Jerzego Wasowskiego i Wojciecha Młynarskiego. W 2008 roku ukazała się książka poświęcona aktorowi - "Na Gołasa" autorstwa córki Agnieszki Gołas-Ners. W lutym tego samego roku aktor przeszedł zawał serca. Jest laureatem licznych nagród i wyróżnień. W1966 roku otrzymał Srebrną Maskę, a w 2002 roku - statuetkę Gwiazda Telewizji Polskiej, wręczoną z okazji 50-lecia Telewizji Polskiej "za kreacje aktorskie w filmie i Teatrze Telewizji".