Artykuły

Premiera w Starym Teatrze: W rodzinnym labiryncie

- Heckmanns tworzy dość okrutny świat - wariację rodziny Addamsów głęboko osadzonej w świecie własnych rytuałów, co jest śmieszne i straszne zarazem - wyjaśnia Wojciech Klemm, reżyser sztuki "Ojciec Matka Tunel Strachu". Premiera w Starym Teatrze już w piątek (22 maja) o godz. 19.30.

W jasnym swetrze, kraciastych ogrodniczkach i czapeczce na głowie, wciśnięty w dziecięcy wózek. Tak całkiem niesfornie prezentuje się Jan Peszek w roli Otto Kleina na zdjęciach do spektaklu "Ojciec Matka Tunel Strachu" Martina Heckmannsa. - Czasami moi rodzice mnie męczą - mówi Otto. - Znam ich już od kilku lat, wymiana poglądów rozpala ich zawsze w tym samym miejscu. Zanim się pojawiłem musieli być piękną parą. Są zdjęcia, na których wyglądają na beztroskich. Z początku myślałem, że są stworzeni tylko dla mnie. Są jedynymi rodzicami, jakich będę miał - dodaje.

W roli rodziców Johann i Anne - Błażej Peszek i Katarzyna Krzanowska. Na zdjęciach z albumu wymieniają się papierosem na krakowskich Plantach.

Sztuka cenionego niemieckiego dramatopisarza miała swoją prapremierę Dreźnie w 2011 roku - wówczas reżyserował ją Kristof Frick. Za przeniesienie jej na krakowską scenę, w przekładzie Iwony Nowackiej, odpowiada Wojciech Klemm, znany z wystawień niemieckiej dramaturgii, który w Starym Teatrze reżyserował już: "Piekarnię", "Amfitriona" oraz "Anatomię Tytusa Fall of Rome".

"Tytułowy tunel strachu przywołuje znaną z wesołego miasteczka rozrywkę z dreszczykiem, ale stanowi też określenie sytuacji (pułapki?), w którą wpada każda para wraz z pojawieniem się na świecie dziecka. Sztuka Martina Heckmannsa daleka jest jednak od obyczajowego realizmu, nie opowiada konkretnej historii toczącej się w mieszkaniu obok. Raczej zaskakującymi obrazami-metaforami stara się skłonić do refleksji na temat istoty procesów rozgrywających się w rodzinnym tyglu" - czytamy w zapowiedzi. W zespole realizatorskim poza Wojtkiem Klemmem odpowiedzialnym za reżyserię i scenografię znaleźli się również Julia Kornacka (kostiumy) oraz Dominik Strycharski (muzyka).

***

Rozmowa z Wojciechem Klemmem, reżyserem spektaklu

Gabriela Cagiel: Co w tym tekście pana pociąga?

Wojtek Klemm: To jakaś bardzo dziwna konstelacja. W obsadzie mamy odwrócenie roli ojca i syna. To pociąga za sobą różne konsekwencje, między innymi próbę spojrzenia na świat dorosłych z punktu widzenia dziecka, które dorosłego tylko udaje. Heckmanns tworzy dość okrutny świat - wariację rodziny Addamsów głęboko osadzonej w świecie własnych rytuałów, co jest śmieszne i straszne zarazem. Dwójka rodziców, którzy nie do końca wiedzą co wokół nich się dzieje, oraz dziecko, które ich opuszcza, bo już nie wytrzymuje tego nacisku.

Wydaje się, że ten problem jest coraz bardziej aktualny, a dziwne rodzinne uwikłanie przybiera na mocy.

- Na pewno nacisk na rodziców, aby wszystko zrobić dobrze w wymiarze wychowania jest dzisiaj większy niż kiedykolwiek wcześniej. Na każdym kroku oferowane są poradniki, terapie, armie doradców - członkowie bliższej, dalszej rodziny, ale i profesjonaliści. Relacje nie zostają już w obrębie własnej rodziny. Nawet w spektaklu mamy scenę, w której rodzice odnoszą się do poradników jak do Biblii.

Skąd decyzja o zamianie ról? W roli ojca Błażej Peszek, w roli syna Jan Peszek.

- Wydawało nam się, że to najlepszy klucz do tego tekstu, który bawi się konwencjami, opisuje przeróżne sytuacje. Taka perspektywa może pogłębić przestrzeń tej opowieści. Dziecko, które patrzy na panią oczami 70-letniego mężczyzny trochę inaczej opowie ten tekst niż pięciolatek.

Dlaczego sztuka tak bardzo koncentruje się na rodzinie?

- Świat zewnętrzny dla niej nie istnieje. Ci ludzie są zamknięci we własnym labiryncie. Cały dramat polega na tym, że dziecko postanawia ten labirynt opuścić.

Przygotowujecie coś specjalnego?

- Na pewno ważną częścią spektaklu jest muzyka stworzona i grana na żywca przez Dominika Strychalskiego. Dominik skomponował całą muzykę opartą na grze na dziecięcych zabawkach.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji