Artykuły

Będzin. Teatrowi Dzieci Zagłębia grozi finansowa zapaść

W Teatrze Dzieci Zagłębia może zabraknąć pieniędzy na pensje dla aktorów. Placówka może stracić 116 tys. zł dotacji z Ministerstwa Kultury.

Teatr Dzieci Zagłębia jest jednym z najlepiej zarabiających teatrów w Polsce. I choć na spektakle do Będzina przyjeżdżają widzowie z całego województwa, widmo jego zamknięcia jest coraz bardziej realne. Jeśli do końca czerwca teatr nie podpisze umowy z ministerstwem, straci 116 tys. złotych dotacji. Jednak by podpisać umowę, musi mieć wkład własny w wysokości około 50 tys. zł, tyle że takich pieniędzy nie ma.

Spotkanie u wojewody rozwiązało jeden problem

Ostatnie spotkanie u wojewody w zasadzie przyniosło dwa efekty. Pierwszy - pozytywny, w końcu mamy ostateczne potwierdzenie, że umowa podpisana w 1999 roku jest obligatoryjna dla starostwa oraz że jest jak najbardziej zasadna w świetle obowiązujących przepisów - mówi Gabriel Gietzky, dyrektor Teatru Dzieci Zagłębia. - Drugi skutek jest niestety mniej radosny dla nas, ponieważ w dalszym ciągu nie wiemy, co dalej będzie z teatrem. Nie udało się bowiem uzyskać chociażby deklaracji przywrócenia tak drastycznie obciętej przez starostwo dotacji. Porażką na dziś jest fakt, że do końca maja powinniśmy podpisać umowę z Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego na 116 tysięcy złotych dofinansowania na realizację trzech premier w przyszłym sezonie. Problem polega na tym, że nie możemy w umowie zadeklarować wkładu własnego, czyli ponad 50 tys. zł. Tych pieniędzy nie mamy w związku z pomniejszeniem o ponad 50 procent dotacji starostwa. To oznacza, że możemy stracić całe to dofinansowanie - dodaje Gietzky.

Jeśli obecna sytuacja się nie zmieni, to we wrześniu nie będzie pieniędzy na pensje dla pracowników, a także na utrzymanie budynku teatralnego.

Jedna z ostatnich premier w TDZ - "Opowieści z ulicy Brokatowej" [na zdjęciu] - od 14 lutego do końca kwietnia przyciągnęła 1902 widzów. Od stycznia do końca kwietnia w sumie na wszystkie spektakle prezentowane na będzińskiej scenie przyszło 15163 widzów, a spektakle wyjazdowe Teatru Dzieci Zagłębia zobaczyło 2310 osób.

Starostwo zapowiedziało pomoc finansową teatrowi

Starostwo jednak nie podziela zdania wojewody, choć zapowiedziało pomoc teatrowi.

- Teatr Dzieci Zagłębia na dzień powstania powiatów nie był jednostką wpisaną do rejestru wojewody, tylko do rejestru gminy Będzin. Gmina przejęła TDZ na mocy uchwały Rady Miejskiej w Będzinie nr XVII/l24/9l z dnia 11 grudnia 1991 r. w sprawie przejęcia praw i obowiązków organu założycielskiego w stosunku do Teatru Dzieci Zagłębia w Będzinie. Z tego wynika, że wszystkie obowiązki i zadania własne powinny być finansowane przez gminę Będzin - mówi nam Marek Kopczacki, rzecznik Starostwa Powiatowego w Będzinie. - Porozumienie z 1999 r. między powiatem a gminą było ułomne prawnie, ponieważ nie zostało zatwierdzone przez Radę Powiatu. Pomimo trudnej sytuacji finansowej powiatu będzińskiego, przekażemy miastu Będzin dotację celową na wsparcie teatru - dodaje Kopczacki.

- Jeszcze w 2014 roku gmina Będzin przekazała na działalność teatru kwotę 950 tys. złotych, a powiat będziński kwotę 750 tys. złotych. Tymczasem w 2015 roku, kiedy gmina Będzin przekazała na finansowanie teatru kwotę 950 tys. złotych, powiat będziński reprezentowany przez nowe władze obniżył swoją część dotacji do kwoty 350 tys. złotych - mówi Kinga Wesołowska, rzeczniczka UM w Będzinie. - W ten sposób powstała "dziura" w finansowaniu teatru, za którą odpowiada wyłącznie powiat będziński - dodaje.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji