Artykuły

Białystok. Pierwsze opery w 2009 roku?

Opera Podlaska, dotychczas twór wirtualny, przybiera realne kształty. Prezydent Białegostoku wydał właśnie pozwolenie na jej budowę. Wiosną na plac budowy wyjadą pierwsze buldożery.

Prezydent Ryszard Tur już 30 listopada dostał na biurko projekt budowlany Europejskiego Centrum Muzyki i Sztuki autorstwa prof. Marka Budzyńskiego. Od tamtej pory miał 30 dni na wydanie pozwolenia na budowę centrum (w skład którego wejdą opera i multipleks). Zrobił to dopiero wczoraj, tuż przed upływem ostatecznego terminu. Jego decyzja oznacza jedno: nie ma już żadnych przeszkód, by zaczynać budowę. Tym bardziej że pół roku temu prezydent użyczył 20 tys. metrów kwadratowych przy Kalinowskiego, gdzie powstanie centrum, głównemu inwestorowi - marszałkowi województwa.

- Jest ustalony harmonogram robót pierwszego etapu inwestycji, czyli stanu surowego głównego budynku opery i sceny letniej. Przed świętami ogłosiliśmy przetarg na wykonanie pierwszego etapu. Do 31 stycznia czekamy na wnioski od wykonawców - powiedziała nam wczoraj Halina Rutkowska, dyrektor generalny Urzędu Marszałkowskiego.

Dwa etapy jednej inwestycji

A więc zanim zacznie się budowa, trzeba rozstrzygnąć przetarg. Zwycięzca przetargu zacznie roboty przy Kalinowskiego w maju lub czerwcu. Na wykonanie pierwszego etapu ma 16 miesięcy.

- Pierwszy etap chcemy zakończyć do końca 2007 roku - powiedziała nam dyrektor Rutkowska.

Ponieważ inwestycja jest - jak mówią urzędnicy marszałka - wyjątkowo prestiżowa, wiosną zostanie wyłonionych aż ośmiu wykonawców (już w tej chwili jest duże zainteresowanie wśród firm), którzy zgłoszą oferty cenowe. Spośród nich marszałek wyłoni jednego, generalnego wykonawcę.

- Drugi etap inwestycji polegać będzie na budowie wnętrza opery, co może potrwać do września 2009 roku, czyli do rozpoczęcia sezonu artystycznego. Wtedy chcemy otworzyć centrum - zapowiedziała Rutkowska.

Multipleks może później

Budowa centrum pochłonie ok. 70 mln złotych. 80 procent sfinansuje Unia Europejska, a resztę minister kultury i samorząd województwa. Już w 2006 roku minister ma łącznie przekazać na inwestycję 13 mln złotych. Wciąż nie wiadomo, na ile w kosztach budowy centrum partycypować będzie spółka Developer, która chce postawić multipleks. Na razie miejscy rzeczoznawcy wyceniają grunt, który spółka ma przejąć. Prawdopodobnie Developer będzie musiał wyłożyć kilka milionów złotych na przebudowę ul. Kalinowskiego i Kijowskiej, a także zadbać o zapewnienie podziemnych miejsc parkingowych przed operą. Niewykluczone, że choć pozwolenie na budowę wydane jest na całe centrum, w najbliższej przyszłości powstanie tylko opera, a na multipleks będziemy musieli poczekać.

- Najważniejsze, że możemy budować operę, bo samorząd użycza grunt miejski, co pozwala na rozpoczęcie inwestycji. A miejscy radni, swoją drogą, zdecydują w styczniu, czy przekazać grunt marszałkowi na własność - ocenił Marcin Nałęcz-Niesiołowski, dyrektor Filharmonii i Opery Podlaskiej, pomysłodawca całego przedsięwzięcia.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji