Artykuły

Kolory są wyjątkiem

- "Wozzeck" to kameralna opera, podobna będzie scenografia, minimalistyczna. Odpowiada charakterowi scen, w których występują dwie - trzy postaci, zbiorowych jest niewiele - mówi MAŁGORZATA SZCZEŚNIAK, autorka scenografii do "Wozzecka" w Operze Narodowej.

Pokazujemy świat z perspektywy tytułowego bohatera, osoby samotnej, wrażliwej, nieprzystosowanej. To świat zdeformowany, ponury, zimny - bardzo współczesny. Jednobarwny. Kolory są wyjątkiem. Wiążą się z postaciami, mają charakter metaforyczny. Maria nosi czerwoną sukienkę, emanuje seksualnością. Zanim Wozzeck zabije ją, spotyka się z Małgorzatą, który ma podobny kostium. Kiedy Wozzeck przychodzi zabić Marię, przynosi jej białą, niewinną sukienkę. Punktem wyjścia jest niema scena kinderbalu z dziecięcych marzeń. Pięknie ubrane ośmiolatki tańczą walca.

Nie zachowaliśmy świata pruskiej armii. Kiedy podróżujemy samolotami czy pociągami, widzimy inną - biznesmenów, urzędników, ubranych w te same garnitury od Hugo Bossa, podobnie się zachowujących, świetnie zorganizowanych. W ich masie czujemy się inni, wyobcowani. Podobnie jest z Wozzeckiem. Jak armia biznesmenów ubrany jest chór. Główne postaci, Kapitana, Doktora, mają przerysowany wizerunek -w jarmarczny sposób, bo główny bohater to człowiek prosty. Na tym tle wybija się Tamburmajor, supermen noszący świetne ubrania, jeżdżący na najlepszych motorach.

Gabinet fryzjerski został zaznaczony kilkoma fotelami w pokoju Wozzecka, gdzie zaczyna się jego wewnętrzna podróż.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji