Artykuły

Kraków. 20 Wiek Pod Nadzorem Tajnej Policji na festiwalu Parallel Life

Jakie piętno zostawił po sobie komunizm w mentalności mieszkańców krajów za żelazną kurtyną? Co kryją teczki urzędów bezpieczeństwa? Jak reżim gmatwał ludzkie losy? - na te i inne pytania próbuje odpowiadać festiwal "Parallel Life/ Życia równoległe", przygotowany przez Teatr Nowy w Krakowie.

Festiwal zainicjowany został przez Międzynarodowy Festiwal Teatralny Divadelná Nitra. Do Krakowa zaproszono produkcje teatralne z krajów byłego bloku wschodniego, biorących udział w projekcie "Parallel Lives - 20 Wiek Pod Nadzorem Tajnej Policji".

Ich wspólną cechą było badanie historii, które do dziś tkwią w teczkach bezpieki.

Pierwszy spektakl już za nami. W Staromiejskim Centrum Kultury Młodzieży wystąpił rumuński Teatr DramAcum z "Typographic Capital Letters" w reżyserii Gianiny Cărbunariu. To opowieść o wczesnych latach 80. XX wieku. W prowincjonalnym rumuńskim miasteczku mieszkańcy, pogodzeni z reżimem Ceaucescu, kolaborują z Securitate. Pewnego dnia na murach budynków w centrum miasta pojawia się kilka napisów. Napisane kredą slogany głoszą: "Nie będziemy już dłużej znosić niesprawiedliwości w naszym kraju!", czy też "Wolność! Żądamy poszanowania praw człowieka!". Pozorna równowaga zostaje zachwiana. Ale to był dopiero początek.

Na Scenie Klasycznej PWST (ul. Warszawska 5) jutro, o godz. 19.15, zobaczymy spektakl "Wnętrze wnętrza" (cz. 1, "Vnútro vnútra", [na zdjęciu] reż. Ľubomír Burgr; cz. 2, Paranoia Querulans, reż. Dušan Vicen). To przedstawienie Teatru Skrat z Bratysławy, które przybliży widzom historię tajemniczej śmierci księdza Přemysla Coufala, jednej z najpoważniejszych niewyjaśnionych spraw w historii słowackiego sądownictwa. To "modelowy wręcz przykład bezprecedensowych praktyk czechosłowackiej bezpieki". To punkt wyjścia do poznania lat komuny w Czechosłowacji, obserwacji wzlotów i upadków członków tamtejszej partii komunistycznej, zaglądanie za kulisy służb. To też historia bezpardonowej rozgrywki reżimu z jednostką, w której wszystkie chwyty są dozwolone, a moralność schodzi na dalszy plan. Po spektaklu zaplanowano spotkanie z jego twórcami.

Na koniec - przedstawienie gospodarzy. To przygotowany pod patronatem "Dziennika Polskiego" spektakl "Follow me" w reżyserii Radosława Rychcika, który zobaczymy w niedzielę w Teatrze Nowym w Krakowie (ul. Gazowa 21) o godz. 17. To historia rozpisana na dwie postaci. Pierwszą jest pułkownik Józef Schiller, niezwykle skuteczny działacz krakowskiej bezpieki, który rozpracowywał środowiska inteligencji katolickiej na terenie Małopolski. Drugą postacią jest Ada Grudziński, francuska Żydówka polskiego pochodzenia, córka polskiego opozycjonisty, który po stanie wojennym wyjechał do Francji. Toczące się między nimi przesłuchanie jest próbą dochodzenia do prawdy, ale i niebezpieczną grą w uwodzenie. Po spektaklu odbędzie się spotkanie z twórcami.

Bilety w cenie 30 zł (normalne) i 20 zł (ulgowe). Rezerwacje: (12) 426 45 06, biuro@teatrnowy.-com.pl lub w kasie teatru.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji