Artykuły

Fabryka Snów w Powszechnym

"Wytwórnia piosenek" w reż. Macieja i Adama Wojtyszków w Teatrze Powszechnym w Łodzi. Pisze Agata Gwizdała w portalu Radia Łódź.

"Wytwórnia piosenek" w reżyserii Macieja i Adama Wojtyszków była jednocześnie punktem kulminacyjnym obchodów jubileuszu teatru, a także finałem tegorocznej (świetnej) edycji Międzynarodowego Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych w Powszechnym.

Punktem wyjścia sztuki Macieja Karpińskiego i Macieja Wojtyszki jest powstanie łódzkiej Wytwórni Filmowej i produkcja filmu "Zakazane piosenki". Na scenie nie zabrakło więc jego twórców - reżysera Leonarda Buczkowskiego (Aleksander Trąbczyński) i Ludwika Starskiego - scenarzysty (Arkadiusz Wojcik). Artyści poszukują tekstów i nut piosenek z czasów okupacji. Liczą między innymi na "Czerwone jabłuszko", czy "Serce w plecaku".

Pierwszy powojenny polski film fabularny i legenda Łąkowej 29 to jednak jedynie tło, stanowiące kompozycyjną ramę dla miłosnych i politycznych wątków, czy ideologicznych sporów. Wszystkie z nich są bardzo czytelnie przeprowadzone, tworząc tym samym historię raczej do słuchania niż przeżywania. Bo w przebiegu spektaklu dominują piosenki. Wykonywane a capella (wokalnie uwagę przykuwa Ewa Sonnenburg jako Natalia Poraj-Niewiarowska), przy akompaniamencie pianina, czy skrzypiec. Przez to spektakl nabiera właściwego mu kolorytu. Powojenny styl budują także kostiumy i funkcjonalna scenografia - przygotowana przez zdobywcę Oscara, Allana Starskiego (prapremierę spektaklu poprzedziło odsłonięcie gwiazdy artysty w łódzkiej Alei Sław na Piotrkowskiej). "Wytwórnia piosenek rozgrywa się tak naprawdę w trzech miejscach: w mieszczańskim salonie, w hali WFF i przy zbiegu ulic. Zmiany lokalizacji sprawnie realizuje ekipa wyjęta wręcz z planu filmowego.

"Zakazane piosenki" w teatrze

Poza szeroko rozbudowanym motywem filmowym, sprytnie w akcje wpleciony jest też sam teatr. Aktorzy - seniorzy Teatru Powszechnego - Barbara Połomska i Michał Szewczyk, ciepło przyjęci przez publiczność, prowadzą lekkie rozmowy o sztuce aktorskiej.

"Wytwórnia piosenek" jest przyjemnym spotkaniem ze znanymi melodiami. Wykorzystuje proste komiczne chwyty (słowne potyczki uroczego Henia - Mirosław Henke) i cieszy oko umiejętnie skrojonymi scenami. Najnowsza produkcja sceny przy Legionów zagorzałych teatromanów na pewno nie zaskoczy, ale ci, którzy szukają w teatrze relaksu - bez obaw powinni wybrać się do Powszechnego.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji