Artykuły

Kraków. Szanse na unijne pieniądze dla Łaźni

Prawie 10 mln złotych na remont, wyposażenie teatru i organizację olbrzymiej interaktywnej wystawy poświęconej życiu w socjalizmie ma szansę pozyskać nowohucka Łaźnia Nowa.

Łaźnia wystosowała już wniosek o dofinansowanie w ramach Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego i Norweskiego Mechanizmu Finansowego. Do kwietnia 2009 r. na Polskę czeka ok. 533,5 mln euro, w tym 70 mln euro na ochronę dziedzictwa kulturowego. Właśnie w tym zakresie o środki ubiega się Łaźnia. - Mamy spore szansę, bo jako jedyni wystąpiliśmy z projektem, który dotyczy nie odnowy zabytków, a rewitalizacji przestrzeni poprzemysłowej także w ludzkim, społecznym wymiarze - ocenia Robert Salisz z Łaźni Nowej. W całej Polsce ze środków EOG i NMF chce skorzystać 110 instytucji kultury (w tym 26 z Małopolski i sześć z Krakowa). Dzięki autopoprawce do budżetu, zgłoszonej przez prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego, miasto zagwarantowało 5 mln zł na zabezpieczenie wniosku Łaźni Nowej.

Zdobyte pieniądze teatr zamierza przeznaczyć na generalny remont siedziby (Łaźnia mieści się na os. Szkolnym 25, w dawnych warsztatach szkolnych) oraz zakup wyposażenia: oświetlenia, nagłośnienia czy rusztowań teatralnych. W planach jest także stworzenie profesjonalnego studia nagrań oraz sali multimedialnej. - Żeby skorzystali także mieszkańcy dzielnicy - deklaruje Robert Salisz. W podziemiach Łaźni powstałaby również olbrzymia interaktywna wystawa poświęcona życiu w czasach socjalizmu. Do zaadaptowania jest prawie 2000 m kw. piwnic.

- To mógłby być pierwszy prawdziwy nowohucki produkt turystyczny. Punkt, który przyciągałby gości z kraju i zagranicy - mówi Salisz. Zapewnia, że Łaźni nie chodzi o budowanie muzeum z zakurzonymi eksponatami. - Nazwaliśmy to "ekspery-mentariuszem". Każdy mógłby tu na własnej skórze przypomnieć sobie i przekonać się, jak socrealizm oddziaływał na człowieka - opisuje. Nie chce na razie zdradzać szczegółów, ale w planach jest m.in. część teatralna z miniprzedstawieniami oraz zagospodarowanie eksponatów, które Łaźnia przejęła po Żywieckim Muzeum Humoru. - Z tym że my myślimy o czymś poważniejszym, bardziej problemowym, jednocześnie edukacyjnym i wciągającym - zastrzega Salisz. Liczy, że wystawę mogłoby odwiedzać kilkadziesiąt tysięcy osób w ciągu roku. - Co pomoże sprowadzić do Huty ożywienie gospodarcze. W końcu turyści muszą gdzieś jeść, kupić jakieś pamiątki - przekonuje.

Łaźnia szacuje, że na realizację projektu potrzeba ok. 15 mln zł. Dziesięć milionów zł ma pochodzić z EOG i NMF. Procedura rozpatrywania złożonego tam wniosku będzie trwać ok. osiem miesięcy. Wyniki mają być znane we wrześniu.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji