Deszczowa strefa w Romie
Długo oczekiwana premiera polskiej wersji musicalu "Deszczowa piosenka" już za dwa dni w Teatrze Muzycznym Roma. Spektakl mieli okazję zobaczyć już dziennikarze. Od piątku szeroka publiczność sama będzie mogła ocenić, jak polskim twórcom udała się adaptacja hollywoodzkiego przeboju kinowego z 1952 r.
Osoby, które wybierały się na spektakl, przy kupnie biletów powinny pamiętać, że cztery pierwsze rzędy to tzw. Strefa deszczowa. Twórcy spektaklu ostrzegają, że widzowie, którzy usiądą w tym obszarze, mogą zmoknąć!
Co czeka widzów oprócz wodnych atrakcji? Wielkie, znane na całym świecie przeboje, swingująca muzyka i szalony taniec. Akcja musicalu rozgrywa się w środowisku filmowym Hollywood pod koniec lat 20. ubiegłego wieku, czyli w krytycznym dla branży okresie przechodzenia z filmu niemego na dźwiękowy. Główny bohater, Don Lockwood, to popularny gwiazdor, znany celebryta, ulubieniec pań. Jest młodym, przystojnym, energicznym i bogatym hollywoodzkim amantem. Na planie filmowym partneruje mu piękna i seksowna gwiazda Liny Lamont, przed której zaborczością delikatnie się broni. Uczuciem obdarza zaś skromną, aspirującą aktorkę Kathy Selden, marzącą o karierze na scenach teatralnych Nowego Jorku. Przyjacielem głównego bohatera jest Cosmo Brown, muzykalny i wesoły zaufany kumpel. Losy tej czwórki śledzimy na planie filmowym.
W rolę Dona Lockwooda na deskach Romy wcielił się Darek Kordek. Reżyserem polskiej wersji "Deszczowej piosenki" jest Wojciech Kępczyński, tłumaczem - Daniel Wyszogrodzki.
