Romantyzm powoduje w naszym myśleniu niebezpieczną chorobę
Dobrze się czuje w miastach poniemieckich. Kiedy po raz pierwszy trafił do Wrocławia, od razu poczuł się jak w domu. Warszawski chaos architektoniczny sprawił, że miał chaos w sobie. Z Andrzejem Bartnikowskim, reżyserem teatralnym, o sztuce, prekariacie, "dziadach", warmińskiej tożsamości rozmawia Ewa Mazgal w Gazecie Olsztyńskiej.
Aby przeczytać artykuł musisz się zalogować.
Jeżeli nie masz jeszcze konta na naszej platformie, zapraszamy do bezpłatnej rejestracji.
Jeżeli nie masz jeszcze konta na naszej platformie, zapraszamy do bezpłatnej rejestracji.