Nowy dyrektor, nowe pomysły
Leszek Hadrian [na zdjęciu], nowy dyrektor Teatru Muzycznego w Lublinie nie ukrywa, że kierowaną przez niego instytucję czekają głębokie zmiany:
- Chcę usprawnić administrację i marketing w teatrze. Mam zamiar stworzyć mocny impresariat. Zadbać o sponsorów. Stronę artystyczną zostawiam Jackowi Bonieckiemu, dyrektorowi artystycznemu - mówi. Leszek Hadrian został dyrektorem po tym, jak odwołano Zenona Poniatowskiego. Wcześniej zarządzał Filharmonią Częstochowską. Przed kilkoma tygodniami jego instytucja została mianowana do nagrody "Art. & Business" za Mistrzowskie Zarządzanie Kulturą. Hadrian obiecuje, że tak samo będzie zarządzał naszą instytucją.
- Dyrektor Boniecki ma wiele wspaniałych pomysłów - mówi Leszek Hadrian. - Ale ich realizacja zależy od finansów. Każdy, kto przyprowadzi mi sponsora, może liczyć na dziesięć procent od sumy, którą sponsor wyłoży - zachęcał.
Co proponuje Teatr Muzyczny? - Najpierw skończymy realizację opery "Cyrulik sewilski". W marcu planujemy rewię piosenek z lat 20. i 30. oraz z lat 60. i 70. w reżyserii Bogdana Łazuki - mówi Jacek Boniecki. - Latem "Nabucco" Giuseppe Verdiego, a wcześniej być może musical "Jesus Christ Super Star". No i przede wszystkim w wakacje festiwal teatrów muzycznych. Jeśli nam to wyjdzie, będziemy spokojnie czekać na otwarcie opery w Lublinie.