Artykuły

Łódź. Fundusze dla projektu Jaracza

Walka o wielkie unijne pieniądze w województwie łódzkim weszła w decydująca fazę. Do wydania w kulturze jest ok. 27 mln zł. O dofinansowanie wystąpiło osiem instytucji, m.in. Teatr Jaracza[na zdjęciu] z projektem scen regionalnych.

Informowaliśmy już, że po ocenie ekspertów największe szanse na sfinansowanie ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego ma Muzeum Sztuki, Festiwal Dialogu Czterech Kultur i remont Teatru Wielkiego. Nowatorski pomysł dyrekcji Teatru im. Jaracza na stworzenie czterech scen satelickich w regionie (Skierniewice, Piotrków, Radomsko i Sieradz) zajął dopiero piątą pozycję. Wczoraj [22 grudnia] sytuacja zmieniła się. Dlaczego? Nad listą rankingową panelu ekspertów dyskutował regionalny komitet sterujący, w skład którego wchodzą prezydenci miast, burmistrzowie oraz przedstawiciele różnych organizacji (związki zawodowe, m.in. Solidarność).

Na początku obrad Ryszard Bogusz, prezydent Skierniewic, zaproponował przesunięcie projektu "Europejski teatr bez barier" na pierwsze miejsce. - To wniosek kilku samorządów, które zadeklarowały ogromny wysiłek, żeby go wykonać - motywował Bogusz. Przekonał zebranych i awans Jaracza na pierwsze miejsce przeszedł bez głosu sprzeciwu. Festiwal Dialogu Czterech Kultur pozostał na drugim miejscu i nie budził emocji ze względu na skromne dofinansowanie (0,2 mln zł z UE). Okazało się, że projekt utworzenia filii Muzeum Sztuki w Manufakturze wcale nie spadł tym samym na trzecie miejsce; tę pozycję zajął wniosek o powstanie biblioteki Instytutu Teologii. To wniosek Wojciecha Michalskiego, dyrektora Wydziału Strategii i Analiz UMŁ, który uzyskał poparcie komitetu sterującego. Muzeum Sztuki trafiło na miejsce czwarte. - Miasto popiera projekt Jaracza, bo jest interesujący i nie ma charakteru wyłącznie łódzkiego, ale integruje kilka miast, które nie mają zawodowej sceny - tłumaczył Michalski. - Łódź powinna być centrum usług kulturalnych dla województwa.

A co z Muzeum Sztuki? Michalski: - Jest potrzebne, ale na zdrowych zasadach. Jeżeli Manufaktura proponuje rozwiązania finansowe, ale robi mniej niż deklarowała, to stawia po znakiem zapytania wiarygodność projektu. Nie byłoby korzystne realizowanie obietnic prywatnego inwestora publicznymi pieniędzmi. Prezydent Łodzi proponuje część EC1, która mogłaby zostać udostępniona na zbiory muzeum na zasadzie użyczenia.

Tuż po głosowaniu Waldemar Matuszewicz, prezydent Piotrkowa, wyszedł z obrad i zadzwonił do Wojciecha Nowickiego, dyrektora naczelnego Jaracza, by powiadomić go o szczęśliwym dla obu rozwiązaniu. - Ten projekt wyczerpuje wszelkie kryteria, jakie zaleca Unia Europejska dla regionalnych projektów. Pięć samorządów porozumiało się i chcą wspólnie działać, a to ogromny plus - uważa Matusewicz.

Dyrektor Nowicki nie krył radości: - Po akceptacji społecznej nasz pomysł zyskał również poparcie bardzo opiniotwórczego grona. Jeszcze nie cieszę się z wygranej, ale jesteśmy już bardzo blisko.

Ranking trafi do zarządu województwa, ale zestawienie nie jest wiążące dla podejmowania decyzji. - To niepopularne w Polsce słowo, ale zamierzamy nadal lobbować za projektem Jaracza - zapowiada prezydent Piotrkowa. Na ostateczne wskazanie projektu, który będzie dofinansowywany z UE, zarząd ma 10 dni.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji