Artykuły

Wrocław. Akademia na urodziny Polskiego?

Teatr Polski będzie świętował 60. urodziny. Zamiast artystycznego wydarzenia godnego rangi teatru, zobaczymy akademię ku czci z deklamacjami i muzycznym tłem. Aż trudno uwierzyć, że to prawda.

A przecież sensem istnienia teatru są nowe przedstawienia, które po premierze zostają w repertuarze. To nimi uczcili swoje niedawne jubileusze legnicki Teatr im. Modrzejewskiej i wałbrzyski Teatr im. Szaniawskiego. W Legnicy na 160-lecie istnienia budynku teatralnego i ćwierćwiecze pracy polskiego zespołu powstały "Wschody i Zachody Miasta", pokazujące historię nie tylko teatru, ale i miasta. Na 40-lecie teatru w Wałbrzychu jeden z najzdolniejszych reżyserów młodego pokolenia Jan Klata wystawił własną wersję witkacowskiej "Janulki, córki Fizdejki". Oba przedstawienia nie tylko trafiły do repertuarów, ale zdobyły nagrody.

A Wrocław? Swoje sześćdziesięciolecie Teatr Polski uczci w sobotę 7 stycznia. Na początek znany scenograf Jerzy Kalina zaprosi mieszkańców miasta na uliczną akcję pt. "Strapontenia" (słowo "straponten" oznacza dostawkę, zapasowe siedzenie w salach widowiskowych lub środkach komunikacji, umocowane do fotela od strony przejścia), przypominającą o świetnych latach teatru. Wieczorem w koncercie "Suita na słowo i fortepian", opartym na tekstach polskich poetów i fragmentach dramatów połączonych kompozycją muzyczną Stanisława Radwana, wystąpi zespół teatru. Autorką scenariusza i inscenizatorką tej części uroczystości jest Ewa Bułhak, a reżyserem dyrektor Bogdan Tosza. W teatrze będzie można obejrzeć wystawę fotografii z archiwum Klubu 1212. Wydane zostaną pocztówki ze zdjęciami. Dyrektor Tosza tłumaczy, że jubileusz ma trwać cały rok, ale nie zdradza szczegółów. Sęk w tym, że umowa dyrektora wygasa 30 czerwca. Dyr. Tosza twierdzi też, że premiera nie pokazałaby całego zespołu, który zaprezentuje się w styczniowy wieczór.

Koszt imprezy nie jest jeszcze znany, m.in. dlatego, że trwa podpisywanie umów z artystami.

Pierwszą premierą Teatru Polskiego były "Śluby panieńskie" Aleksandra Fredry w reż. Teofila Trzcińskiego, 6 stycznia 1946 r. Na 30-lecie Jerzy Grzegorzewski wystawił "Ślub" Witolda Gombrowicza.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji