Artykuły

Bydgoszcz. "Faust" i remont Polskiego

O tym, że liczący ponad sześćdziesiąt lat gmach bydgoskiego teatru potrzebuje remontu wiadomo nie od dziś. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, doczekamy się go w najbliższych latach. Koncepcja projektowa już jest. Co zakłada?

- Przede wszystkim otwarcie bryły teatru tak, aby budynek był przyjazny widzom. W tej chwili w budynku pełno jest ciasnych, wąskich, ciemnych korytarzy, w których niezbyt przyjemnie oczekuje się na rozpoczęcie spektaklu. Bardzo chcemy to zmienić - mówi Paweł Wodziński, szef instytucji.

Wodziński marzy, by uporządkować również strefę, z której korzystają aktorzy i pracownicy teatru.

- Powstanie nowa sala prób, a górne foyer będzie wykorzystywane intensywniej niż do tej pory - opowiada. - Chcemy również wyprowadzić z głównego budynku zaplecze biurowe i przenieść je do nowego skrzydła, które uda się zbudować na działce leżącej przy teatrze i stykającej się z ulicą Gdańską, którą kupiliśmy.

Wszystko po to, by było więcej miejsca dla widzów. Do ich dyspozycji w przyszłości ma być cały parter teatru, a także jego podziemia. - Chcemy tam otworzyć kawiarnię.

Trzeba będzie także zadbać o wymianę instalacji grzewczej, ponieważ stara jest w strasznym stanie. Najwięcej problemów jednak przysporzy remont sceny. Wodziński jeszcze nie zdecydował, jaki powinna mieć układ. - Najbardziej życzyłbym sobie, aby scena z widownią były ruchome - tak, aby można było zmieniać ich układ. Dzięki temu widzowie mogliby oglądać spektakle z różnych perspektyw.

Aby całą inwestycję zrealizować potrzebne są pieniądze z Unii Europejskiej i o nie miasto wraz z teatrem będą się starać w najbliższym czasie. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, może już w 2019 roku pójdziemy do odnowionego teatru.

Ostatnią premierą w tym roku byli "Murzyni" do tekstu Jeana Geneta, w reżyserii Igi Gańczarczyk. W spektaklu zagrały same kobiety, wśród nich Anita Sokołowska.

A już niedługo, dokładnie 14 marca Teatr zaprosi na kolejną premierę - tym razem na "Fausta" w reżyserii Michała Borczucha.

- Do pracy nad "Faustem" zaprosiliśmy grupę niewidomych, którzy wraz z aktorami zmierzą się z dramatem uchodzącym za dzieło raczej literackie niż sceniczne - mówią twórcy. - Prócz nich w spektaklu zagrają Dominika Biernat, Mirosław Guzowski, Marta Malikowska, Martyna Peszko, Jan Sobolewski, Paweł Smagała Robert Wasiewicz, Piotr Wawer i Małgorzata Witkowska.

"Faust" będzie grany w marcu trzy razy. Będziecie chcieli iść do teatru?

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji