Artykuły

Elbląg. Gorąco wokół pieniędzy na kulturę

Zawrzało na czwartkowej (19 lutego) sesji Rady Miejskiej. Ostatecznie radni zdecydowali, że Teatr im. Aleksandra Sewruka otrzyma 20 tys. zł na Wiosnę Teatralną, ale dyskusja była gorąca.

W 2014 roku sejmik województwa warmińsko-mazurskiego podjął uchwałę w sprawie udzielenia samorządowi Elbląga 100 tys. złotych dotacji celowej na działalność miejskich instytucji kultury. Z tych pieniędzy dofinansowano m.in. Jazzbląg, skorzystała też Biblioteka Elbląska, muzeum i Elbląska Orkiestra Kameralna. W tym roku takiej uchwały nie będzie i wśród elbląskich radnych zawrzało.

Dyskusja wywiązała się podczas głosowania - dać czy nie dać 20 tys. zł na Wiosnę Teatralną, której organizatorem jest Teatr im. Sewruka - instytucja marszałkowska.

Działające w Elblągu instytucje kultury można podzielić na te, których zwierzchnikiem jest prezydent miasta i na te, które za szefa mają marszałka województwa warmińsko-mazurskiego. Ale wszystkie działają na rzecz elblążan. Miejscy radni uznawali więc dotychczas za słuszne przydzielanie dofinansowania teatrowi (instytucja marszałkowska) na organizację Elbląskiej Wiosny Teatralnej. Słuszne i sprawiedliwe, bo ze strony sejmiku płynęły pieniądze na miejskie instytucje kultury. W 2014 r. było to 100 tys. zł na działania realizowane przez Elbląską Orkiestrę Kameralną, Centrum Sztuki Galeria EL, Muzeum Archeologiczno-Historyczne oraz Bibliotekę Elbląską im. C. Norwida. Pomoc finansowa przeznaczona została na działania o charakterze wojewódzkim, ogólnopolskim i międzynarodowym, co przyczyniło się do promocji regionu.

W tym roku wokół pieniędzy na kulturę zrobiło się gorąco, gdy teatr, tradycyjnie, wystąpił o wsparcie Wiosny. W tym samym czasie marszałek województwa poinformował bowiem władze Elbląga, że nie będzie uchwały przyznającej pieniądze dla elbląskich instytucji kultury.

Zawrzało na czwartkowej (19 lutego) sesji Rady Miejskiej. Ostatecznie radni zdecydowali, że Teatr im. Aleksandra Sewruka otrzyma 20 tys. zł, ale dyskusja była gorąca.

- Nie mamy żadnej deklaracji ze strony samorządu województwa, a takie pismo było już skierowane w grudniu, nie wiemy na czym stoimy - mówiła Małgorzata Adamowicz, radna PiS, która wstrzymała się od głosu - Nie jestem przeciwko wspieraniu jednostek kultury, a przeciwko polityce prowadzonej przez samorząd województwa, takiej, gdzie środki nie są przydzielane w odpowiednim czasie.

Z kolei radny Paweł Fedorczyk dodał, że "nie chodzi o to, żeby 100 tys. zł wymienić na 100 tys. zł", a o przejrzystość mechanizmów.

Bo, jak się okazało, środki są, ale emocje budzą mechanizmy ich przyznawania. Radny PO Antoni Czyżyk (kierowana przez niego instytucja, czyli CSE Światowid też ubiegała się o dofinansowanie z miejskiej kasy) wyjaśniał, że w budżetach instytucji marszałkowskich, czyli Światowida i teatru są zagwarantowane pieniądze - po 30 tys. zł - dofinansowanie miejskich instytucji kultury. Trwają procedury prawne, które mają umożliwić ich przekazanie na wskazane cele.

- Trudno mi się wypowiadać za marszałka, ale również uważam, że dobrze by było, gdyby miasto i samorząd wojewódzki porozumiały się co do sposobu dofinansowywania wydarzeń realizowanych przez samorząd wojewódzki w Elblągu - mówił Jerzy Wcisła, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej. - Myślę, że to, że współpraca nie została dookreślona w pewnej części wynika z tego, że nastąpiła zmiana władzy.

- Jestem umówiony na spotkanie z wicemarszałkiem Jackiem Protasem w sprawie wspólnego finansowania przedsięwzięć kulturalnych - zakończył dyskusję prezydent Elbląga Witold Wróblewski.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji